2

24.1K 967 770
                                    

- Że jestem Diablo i będąc najpotężniejszą alfą, ty masz obowiązek się mnie słuchać - Mówił pewny siebie i pewny, że jego plan się udaje. Nastał cisza i wszyscy przyglądali się małej omedze. Nie potrwała ona jednak długo, bo można było po chwili usłyszeć głośny śmiech Julka, który aż leżał na ziemi i płakał. Nie usłyszał nigdy nic bardziej zabawnego. Wszyscy na niego patrzyli, a szczególnie czekoladowo-włosy. Domagał się wyjaśniej, co jest takiego zabawnego w jego osobie. Omego po chwili wstał, otrzepując się

- Ty Diablo? Hahahah! Dobre... Założę się, że obok niego nawet nie stałeś i nie wiesz jak wygląda

- Pf... Bo ty wiesz? Niby jak wygląda?

- Eh... Po pierwsze, ludzie z gangu ,,Shine'' mają charakterystyczny tatuaż korony na środkowym palcu lewej ręki. Po drugie szef gangu nosi na palcu sygnet dzięki którym można go poznać. Po trzecie Diablo, inaczej Kamil jest cholernie przystojny, ma niebieskie przyciągające oczy, tatuaże i pachnie lasem, palonym drewnem i kawą. Jeśli byłbyś prawdziwym Diablo to za pewne bym cię posłuchał i złagodniał, bo tylko jego mam zamiar się słuchać. Tylko ta alfa może na mnie zadziałać, a ty nie działasz, więc popa!

- Skąd niby tyle o nim wiesz?

- A to już nie twój zasrany interes!

Omega delikatnie się zarumieniła. Nie przyzna przecież, że wie o tym, że Kamil to jego przeznaczony. Nie powie, bo nie może powiedzieć czemu o tym wie, bo inaczej jego przyjaciółka mogłaby mieć kłopoty. Mafioz był zdziwiony odpowiedzią omegi, ale jednocześnie zadowolony. Nie ukrywał, że ten słodziak strasznie mu się spodobał. Postanowił wstać i podejść do młodszego. Teraz poczuł jego zapach. Pachnie jak cynamonowe bułeczki, a z tyłu czuć jeszcze miętę. Jego alfa od razu w środku pobudziła się
,, Czujesz to?! Tak zajebiście pachnie! To musi być nasz mała omega. Nasze małe kochanie''
Uspokój się! Jeszcze nic niewiadomo!
Podszedł i nachylił się nad uchem omegi

- Ja bym jednak chciał wiedzieć skąd tyle o mnie wiesz słodziaku

Julka przeszedł dreszcz. Do jego nozdrzy dotarł cudowny zapach alfy. Nogi zrobiły się mu jak z waty, a twarz pokryła szkarłatem.

- K..kamil Sh...shido...?

- We własnej osobie kochanie

Alfa odwrócił chłopaka do siebie i skierował na siebie jego wzrok. Widział teraz w oczach omegi, że są sobie przeznaczeni.

- Ty wiesz o mnie tyle, a ja o tobie nic. Trochę nie fair co?

Alfa cały czas mówił tym swoim głębokim głosem, od którego omega rozpływała się w środku

- Jak moja malutka omega ma na imię?

- Ju..julek... Ma na imię Julek...

Alfa uśmiechnął się słysząc jak się jąka. Jest taki uroczy. Przejechał palcem po jego policzku

- A teraz kochanie, dasz mi swój numer?

Kamil wyciągnął swój telefon. Julek chwycił go niepewnie i po chwili zastanowienia wpisał mu swój numer i oddał urządzenie, cały czas odwracając gdzieś wzrok. Jest teraz zbyt zawstydzony obecnością alfy, a szczególnie, że jest on bardzo blisko... Za blisko jak na pierwszy raz i choć wewnętrzna omega tylko nalega, by go przytulił, to on nie jest w stanie. To jak alfa go nazywa też go zawstydza. Kamil za to był bardzo zadowolony, widząc, jak zdominował omegę. Co prawda już wiele razy tak robił, ale nigdy nie dało mu to takiej satysfakcji. W końcu spotkał omegę która naprawdę go pociąga. Jest śliczny, przeuroczy, niziutki i tak zajebiście pachnie
,,A co ty się tak dziwisz? Przecież to nasza omega! To oczywiste, że jest śliczny''
A weź już się zamknij

*******************************************
Kolejna część :3

Szatan w wilczej skórze i jego ,,diabełek'' [YAOI] A/O/BOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz