²³ - ᴡᴇʟʟ ᴛʜɪꜱ ᴡᴏᴜʟᴅ ʙᴇ ꜰᴜɴ ɪꜰ ɪ ᴡᴀꜱɴ'ᴛ ꜱᴏ ᴍɪꜱᴇʀᴀʙʟᴇ

153 26 7
                                    

↷ 더 큰 모험엔 언제나
위험이 따르는 법

↷ 더 큰 모험엔 언제나위험이 따르는 법

К сожалению, это изображение не соответствует нашим правилам. Чтобы продолжить публикацию, пожалуйста, удалите изображение или загрузите другое.

─── ・ 。゚☆: *.☆ .* :☆゚. ───

Jongin coraz częściej żałował, że przyjął pracę u Kyungsoo.

Codziennie zastanawiał się, co by było gdyby odmówił i uciekł stamtąd jak najszybciej.

Mógł być utrzymankiem swojej siostry i słuchać co chwilę złośliwych komentarzy rzuconych w jego osobę, w zamian za święty spokój i możliwość odpoczynku, na jaki zasłużył.

W chwili, kiedy podpisał umowę i został nianią, myślał, że nie będzie to takie złe i ciężkie, jak mogło się wydawać.

Jak strasznie się mylił.

Najstarszy syn Do nieustannie testował jego cierpliwość i wystawiał co chwila na różne próby.

Sungmin obrał sobie za życiowy cel utrudnienie mu pracy i przy każdej okazji robił mu na złość, skarżył na niego i uciekał, jak pies spuszczony ze smyczy.

Dzisiaj jednak przeszedł samego siebie, gdy poniedziałkowy seans ulubionej dramy Jongina – „The Heirs" został przerwany jego głośnym krzykiem dochodzącym z korytarza.

— Zabije tego małego bachora — Burknął wściekły do siebie, niechętnie idąc by sprawdzić, co tym razem zrobił chłopak.

Właśnie teraz miała być jego ulubiona scena, gdzie Cha Eunsang grana przez Park Shinhye po raz kolejny płakała z byle powodu i robiła się czerwona niczym burak.

Nic tak nie poprawiało mu humoru jak durna drama bez żadnej fabuły i z kiepską grą aktorską; mógłby pochłaniać je niczym ciastka, jedna za drugą i gdyby nie praca, to właśnie tak spędzałby resztę swojego życia.

— Sungmin, możesz mi powiedzieć, dlaczego znowu się drzesz i to bez powodu? Mam cię zapisać do tego psychiatry czy obejdzie się bez? — Zapytał, stojąc nad jego głową i patrząc, jak ten co chwilę się wykrzywia.

— Noga mnie boli, spadłem ze schodów — Odpowiedział mu, podnosząc się do siadu i pokazując na prawą nogę — Chyba muszę jechać do szpitala

— Nie będę płacił za ciebie znowu kary, bo chcesz sobie pojeździć dla zabawy karetką. Weź się w garść dzieciaku i opowiedz mi, co się stało. Po kolei i bez żadnego pomijania istotnych szczegółów – inaczej twój Xbox znowu wyląduje za oknem

Kim był przygotowany, by usłyszeć kolejną wyssaną z palca opowieść chłopaka o tym, jak rzekomo zaatakowali go kosmici i zepchali go ze schodów, by móc ukraść jego trzytygodniowe brudne skarpetki.

Słyszał takich opowieści tysiące i z każdą, nowszą coraz mniej go przekonywały do siebie.

Prędzej uwierzy w to, że jego siostra miała olbrzymiego wąsa pod nosem, niż w kolejną jego bajeczkę.

el dorado | d.ks + k.jiМесто, где живут истории. Откройте их для себя