¹⁸ - ɪ ᴇxᴩᴇᴄᴛ ɴᴏᴛʜɪɴɢ ᴀɴᴅ ɪ'ᴍ ꜱᴛɪʟʟ ʟᴇᴛ ᴅᴏᴡɴ

438 62 31
                                    

↷ 더 큰 모험엔 언제나
위험이 따르는 법

↷ 더 큰 모험엔 언제나위험이 따르는 법

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

─── ・ 。゚☆: *.☆ .* :☆゚. ───

Kyungsoo wiedział, że to będzie zły pomysł, ale pomimo tego się zgodził, czego pożałował od razu, gdy wsiadł z dziećmi, Jonginem i Tao do wspólnej limuzyny, którą pojechali na biwak.

Oczami wyobraźni już widział te wszystkie katastrofy, jakie przydarzą im się po drodze.

Wszystkie niepodpisane zlecenia, spotkania z biznesmenami i konsultacje spoczęły na głowie Xiana, który z pewnością sobie poradzi w pojedynkę.

Jednakże czuł w środku, że jego obecność byłaby tam bardzo wskazana, jak przystało na dobrego prezesa firmy.

Nie miał wyjścia i musiał się zgodzić przez spojrzenia, jakie posyłał mu Jongin przy stole, gdy jedli, które gdyby mogły, zabiłyby go po dwóch sekundach.

Jego mamrotanie pod nosem dziecinnych przekleństw było męczące i nieco go irytowało, dlatego też powiedział, że pojedzie z nimi na weekend pod namiotami.

— Jesteś pewny, że Xianowi nie przeszkadza, że został ze wszystkim sam? 

Zitao zapewniał go, że o wszystkim poinformował wspólnika Do i nie ma on z tym żadnego problemu.

Wręcz przeciwnie.

Ponoć cieszył się, że może odpocząć od krzyku dzieci i narzekania na wszystko Soo.

— Pan Li prawie płakał ze szczęścia, kiedy mu powiedziałem, że wyjeżdżamy — Odpowiedział mu, nie odrywając wzroku sprzed kierownicy, na co Kim zaśmiał się głośno, zerkając na swojego szefa znad ekranu telefonu.

Opowieść Tao była nieco inna i bardziej dziwna.

Wysłał on bowiem Xianowi kwiaty pocztą kurierską z dużą kartką na której widniał wierszyk:

    『 nie ważne ile jest gwiazd na niebie, o wiele lepiej nam jest bez ciebie.

Jedziemy na biwak, na cały
weekend dlatego zostawiam ci ten kwitek.

Psia karma jest na dole w kuchni,
tuż przy zlewie; częstuj się więc nią,

jakbyś był u siebie.

Kyungsoo nie chce cię przy sobie, on woli nianie we własnej osobie.

Ps. Mogliśmy cię zabrać, ale nie jesteś nam potrzebny.

Ps 2. Nie podrap mebli jak nas nie będzie i nie gryź butów 』

Zrobił to jednak rano, tak, by ten nie zdążył złapać ich jak będą jeszcze w domu,

el dorado | d.ks + k.jiWhere stories live. Discover now