Ops! Esta imagem não segue nossas diretrizes de conteúdo. Para continuar a publicação, tente removê-la ou carregar outra.
─── ･ ｡ﾟ☆: *.☆ .* :☆ﾟ. ───
『instagram ✉︎ detailhun_x』
『twitter ✉︎ D3TA1LHUN』
Jak ona mogła tu przyjść, gdy wszystko w jego życiu zaczęło się układać?
Jakim prawem pokazała tu swoją twarz?
Nie był teraz sobą i czuł, że zaczyna tracić rozum.
Jakby w amoku kradnie paczkę papierosów z biurka Tao i idzie do swojego pokoju, gdzie od razu zapala jednego, mocno się zaciągając.
Musi zmienić swój wygląd, dlatego nie czekając, otwiera szafę naprzeciw łóżka i z walizki wyjmuje średniego rozmiaru kosmetyczkę w której znajduje się czerwona farba i rozjaśniacz.
Nie czytając instrukcji ani nie zakładając rękawiczek, przystępuje do działania.
Miesza w miseczce zawartość pudełka z rozjaśniaczem i po kilku minutach nakłada pierwszą warstwę gołymi rękoma, nie zwracając uwagi na duszący zapach amoniaku który miesza się razem z dymem tytoniowym.
Nierówno i w pośpiechu nakłada to jak leci, a gdy w miseczce nie zostaje już nic, siada na brzegu łóżka.
Gorące łzy nie przestają kapać po jego policzkach wprost na dywan, znikając na nim tak szybko jak się na nim pojawiły.
— Dlaczego musiała to wszystko zepsuć? — Powtarzał to w kółko jak szaleniec, którego zresztą teraz przypominał.
Siedząc z czymś co przypominało słomę na jego głowie, paląc papieros po papierosie ze spuchnietą, czerwoną twarzą, która wciąż zanosiła się od płaczu, przekonywał się, że decyzja, którą ma podjąć była jak najbardziej słuszna.
Kątem oka zerknął na wiszące nad toaletką zdjęcia ze wspólnego wypadu z bliźniaczkami do galerii handlowej, w której znaleźli budkę fotograficzną i postanowili spontaniczne upamiętnić to serią zdjęć, na których wygłupiali się i śmiali.
Zaczął głośniej zanosić się płaczem, czując jak jego kolana miękną.
Co się stanie z dziewczynkami jak je zostawi?
Kto będzie plótł im warkocze do szkoły i obierał mandarynki?
Kto teraz będzie czytał im przed snem i chodził z nimi raz w tygodniu do parku by mogły socjalizować się z innymi dziećmi?
A co z Sungminem?
Czy był skłonny zostawić go, gdy dopiero teraz zaczął otwierać się przed ludźmi i pokazywać swoje emocje zamiast butelkowania ich w środku?
