11

341 21 3
                                    

Po powrocie do domu od razu poszedłem do swego pokoju. Czułem się nie dość że głupio to jeszcze byłem mega zawstydzony. Nawet nie byłem pewny dlaczego. Chciałbym teraz porozmawiać z rodzicami o tym wszystkim, ale ich niestety nie ma. Wrócą dopiero wieczorem. Nie wiedziałem za bardzo co mam ze sobą zrobić. Jedynym przyjacielem, który jest mi chyba najbliższy jest Tae dlatego też postanowiłem do jego zadzwonić. Poprosiłem aby przyjechał do mnie. Za pół godziny miał być. Więc ja postanowiłem wziąć szybki prysznic aby się trochę ogarnąć. Wiedziałem że pewnie i tak nie powie mi wszystkiego jednak chciałem się komuś wygadać. Po pół godziny już obaj siedzieliśmy w moim pokoju

-czyżby chodzi o Kooka? -zapytał na co cicho westchnąłem

-ugh bo to głupie wszystko- jęknęłem bezsilnie- Kook raz jest zły że gadam z Yoonem, a później mówi że mogę z nim wychodzić jak chce, ewidentnie jest zdenerwowany jak tylko z nim gadam, po zatem dziś Jin się do nas dosiadł z jakimś Namjoonem w kawiarni i zaczął coś tam gadać że niby jesteśmy razem, ja na prawdę nie wiem co mam z tym robić- wyjaśniłem wdychając ciężko

-znów u ciebie nocował? -do pytał trochę zdziwiony na co potwierdziłem- podoba ci się on?

-Kook? -do pytałem na co potwierdził- jest dobrym przyjacielem i na prawdę go lubię, ale chyba to tyle, jest przystojny ale chyba nie w takim sensie że mi się podoba -wyjaśniłem sam nie wiedząc co mam o tym powiedzieć

-i w tym jest problem -westchnął cicho- ja na prawdę chciałbym ci powiedzieć, ale Yoongi mnie zabije, a później jeszcze Kook

-czy zrobiłem coś źle? -zapytałem smutno

-nie, oczywiście że nie- zaprzeczył od razu -nie wiem jak ci to powiedzieć bez mówienia tego -westchnął i spojrzał na mnie zmartwiiny- Jimin postaw sytuację jasno dla Kooka, ty chcesz tylko przyjaźni, i mimo wszystko postaraj się nie spotykać z nim tak często- poradził

-a czego chce Kook? Nie chce się ze mną przyjaźnić? -zapytałem smutno

-Jimin to nie tak- westchnął obejmując mnie- jesteś dla Kooka bardzo ważny i cię na prawdę lubi

-to dlaczego mam przestać się z nim spotykać? - do pytałem wciąż nic z tego nie rozumiejąc

-Kook jest mimo wszystko mega wrażliwy i się boi z tobą rozmawiać na niektóre tematy- westchnął starając mi się to jakoś wyjaśnić- na prawdę nie wiem jak mam ci to powiedzieć

-rozumiem- posłem mu delikatny uśmiech mimo że wcale nie byłem z tego zadowolony -dziękuję że do mnie przyszedłeś

-nie ma sprawy Jimin- uśmiechnął się do mnie radośnie- możesz ze mną pogadać o wszystkim

Pożegnaliśmy się i Tae wrócił do domu, a ja z powrotem do swego pokoju. Wcale ta rozmowa nie pomogła mi w niczym. Szczerze to było mi jeszcze bardziej smutno niż przed tym. Mimo wszystko nie chciałem siedzieć sam w domu. Napisałem do Yoona. Po chwili już był pod moim domem. Wpuściłem go do środka

-co się stało? Jesteś jakiś smutny- zauważył zmartwiony gdy tylko się przywitaliśmy

-nie martw się to nic takiego- odpowiedziałem delikatnie się do jego uśmiechając- ubiorę się i możemy gdzieś wyjść

-dobrze, nie śpiesz się- uśmiechnął się do mnie uroczo

Poszedłem do swego pokoju razem z Yoonem. Wybrałem ubranie z szafy i poszedłem do łazienki się przebrać i się przy szykować, a Yoon czekał w pokoju. Nie zamierzałem się jakoś stroić po zatem nie miałem na to ochoty. Ubrałem czarne spodnie i bluzę Kooka, którą mnie zostawił. Może trochę za nim tęskniłem i się o jego martwiłem, ale tylko troszeczkę.

-możemy iść- powiedziała wychodząc z łazienki

-pięknie wyglądasz- skomentował z uśmiechem- chodźmy

Złapał mnie za rękę i wyszliśmy z domu. Wsiedliśmy do samochodu Yoona i pojechaliśmy jak się później okazało do wesołego miasteczka. Byliśmy tam aż do wieczora i na prawdę spędziłem ten czas świetnie razem z Yoonem. Jest on uroczy, miły, pomocny, zabawny. Jest na prawdę świetny. Gdy zaczęło się ściemniać postanowiliśmy zajechać coś zjeść do maka i do domu. Już po chwili obaj siedzieliśmy przy stoliku.

-powiesz mi czemu pobiłeś się z Kookiem? -do pytałem spoglądając na jego

-a było tak miło- westchnął- po pierwsze to on mnie uderzył pierwsza, ja tylko zapytałem czy wolisz chłopców czy dziewczyny, a on się od razu na mnie rzucił -wyjaśnił

-no wiesz Kook mi mówił że go sporowokowałeś- powiedziałem wdychając

-tylko zapytałem o ciebie, Jeon jest cholernie zazdrosny i to już nie pierwszy raz się rzuca do kogoś gdy tylko o tobie wspominają- wyjaśnił wzdychając- Jimin ja bym cię nie okłamał nawet nie miałbym powodu aby to robić

-dobrze rozumiem- uśmiechnąłem się do jego- a ten, po co go o to pytałeś?

-nie będę kłamał- zaśmiał się niezręcznie- podobasz mi się i chciałem wiedzieć czy mam jakiekolwiek szanse, a że się przyjaźnisz z Jeonem to go zapytałem -wyjaśnił zawstydzony

-um nie wiem co mam powiedzieć -szepnąłem samemu się zawstydzając

-spokojnie rozumiem to, na razie chce się z tobą przyjaźnić -wyjaśnił z uśmiechem- porozmawiajmy na bardziej ciekawe i mniej zawstydzające tematy -zaproponował

Zgodziłem się bo to było znacznie bardziej wygodne dla nas obu. Nie spodziewałem się że mogę się podobać dla Yoona. Tylko czemu Kook mi o tym nie powiedział. Na prawdę nie wiem co mam myśleć. Z Yoonem na prawdę mi się dobrze gadało, jest na prawdę miłą osobą i nie rozumiem ani Yoongiego ani reszty, którzy mówią że on jest zły. Lubię Yoona mimo to.

My friend is my Love {Jikook} [Zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz