Pov: Y/n
Brunet zaprowadził mnie do pierwszego pomieszczenia, jak się okazało był to salon, a w nim na kanapie siedział różowo włosy chłopak czytający jakąś książkę.
T- TECHNO, TECHNO CHCIAŁBYM CI KOGOŚ PRZEDSTAWIĆ! To jest Y/n – brunet wskazał na mnie lekkim ruchem dłoni, nieznajomy zamknął książkę i wstał z kanapy. Szczerze... wyglądał trochę groźnie. Ale po paru sekundach uśmiechnął się i podał mi rękę
Tb- Techno jestem.-
- Y/n - przedstawiłam się grzecznie. Po chwili rozmowy z chłopakiem Tubbo ponownie się odezwał.
T- dobra, to my idziemy dalej, mamy do odwiedzenia jeszcze parę osób - niebieskooki znowu złapał mnie za nadgarstek i ruszyliśmy dalej
T- wątpię że ktoś będzie w kuchni, ale warto sprawdzić- to co powiedział Tubbo było prawdą, nikogo nie było w kuchni - to idziemy do pokoju Sapnapa - poszliśmy schodami do góry, po czym weszliśmy do jednego z pokoi.
T- tu wszyscy jesteście- trójka chłopaków siedziała na łóżku i grali w jakąś grę karcianą - Chciałbym wam kogoś przedstawić. To jest Y/n sio...- chłopakowi przerwał jeden z nich
S- siostra Dream'a? Dobrze pamiętam po imieniu?
- Dobrze pamiętasz – odparł Tubbo.
S- Boże święty gdzie moje maniery – powiedział wstając.
T- Ale ty nie masz manier
S- ... ZAMKNIJ SIĘ TUBBO! Ale wracając, jestem Nick. Możesz mówić do mnie Sapnap –podał mi dłoń którą lekko uścisnęłam. potem wstała pozostała dwójka towarzyszy.
G- Ja jestem George – chłopak również podał mi rękę.
K- Karl - również z nimi chwilę porozmawialiśmy, bo czemu nie? Wypadałoby w końcu skoro mam tu spędzić chyba kilka dni.T- my idziemy dalej. Muszę zapoznać jeszcze Y/n z Tommy'm. – odrzekł nagle niebieskooki lecz tym razem nie złapał mnie za nadgarstek. Po prostu wyszliśmy z pokoju, zamykając za sobą drzwi. Poszliśmy parę pokoi dalej i zapukaliśmy do drzwi.Po chwili ciszy usłyszeliśmy "proszę! " I weszliśmy do środka. Przy komputerze siedział blondyn trzymający w ręku puszkę coli. Miął otwarty program do montowania filmów, więc zorientowałam się co robił przed naszym przyjściem. Odwrócił się na swoim fotelu w naszą stronę.
Tommy - co was do mnie sprowadza...?-
T- chciałem Ci przedstawić siostrę Dream'a. Oto Y/n – powiedział ponownie tego dnia wskazując otwartą dłonią na mnie.
Tommy- Cześć Y/n! Miło mi się poznać. Tommy, tak mnie zwą – przedstawił się niebieskooki.
- mi też miło cię poznać – uśmiechnęłam się lekko, wydawał się być bardzo przyjazny.
Tommy- chcesz może coli? – zaproponował.
T- EJ ALE MI NIE DAŁEŚ! – odezwał się oburzony brunet.
Tommy - Bo Ty jesteś chamem, nie chciałeś pożyczyć mi swojej poduszki pszczółki!- Tommy dał mi jedną swoją puszkę coli do ręki
- Nie trzeba było, ale dziękuję- posłałam mu mały uśmiech, który prawie od razu odwzajemnił.
Wyszliśmy z pokoju i poszliśmy w stronę kuchni. Gdy weszliśmy do pomieszczenia, zobaczyliśmy Clay'a który coś gotował, najprawdopodobniej był to obiad.D- o! Już jesteście – powiedział zauważając nas.
- Tak. A ty co robisz? – zapytałam aby mieć pewność.
D- obiad dla wszystkich. Może chcecie mi pomóc?
T- no oczywiście że tak!- umyliśmy ręce a następnie wzięliśmy się za pomaganie.
=======
Cześć kochani!! Co tam u was?I love you
YOU ARE READING
Melodia || Wilbur Soot x reader
Fanfiction"Melodia - dzień który zmienił moje życie" Opowieść pisana we współpracy z @mar_skaa Pewnego wieczoru Wilbur wpada na pomysł, żeby przyjechać do swoich przyjaciół na święta. Jednym z powodów jego przyjazdu, jest brak weny do jego nowej piosenki potr...