१꣡३꣣

913 72 26
                                    

San był w świetnym humorze. Czuł, że w końcu jego relacja z Wooyoungiem pójdzie naprzód, zamiast stać w miejscu. Nie byli już dla siebie nieznajomi, San starał się, by młodszy się przed nim otworzył i zaczęli normalnie rozmawiać.

Wszedł do klasy z uśmiechem na twarzy i zajął miejsce wśród swoich przyjaciół, którzy byli w trakcie rozmowy.

- O, na przykład on - usłyszał od Yunho, na co uniósł brew.

- Chyba jestem nie w temacie - zaśmiał się nerwowo.

- Może i lepiej dla ciebie - westchnął Seonghwa.

- A o czym rozmawiacie?

- O czymś bardzo ważnym w życiu każdego człowieka - odpowiedział Jeong, na co reszta prychnęła pod nosem.

- Czyli o seksie - sprostował zażenowany Park.

- A co ja mam do tego? - zdziwił się San.

- A wiesz... Tak tylko sobie gadamy - machnął ręką Hongjoong - Yunho obstawia kto będzie pierwszy.

- Naprawdę tak wam się spieszy? - prychnął Choi wyciągając zeszyt.

- No wiesz, jesteśmy w takim wieku, że nas to ciekawi - tłumaczył się dalej Yunho.

- Nie, ciebie to ciekawi - wtrącił Seonghwa - Zboczeńcu.

- Hej, czy ja powiedziałem, że chcę się przespać z którymś z was? Nie spinajcie się tak.

- To by było już totalnie niesmaczne, ale jak najbardziej w twoim stylu - odpowiedział Seonghwa.

San zaśmiał się cicho, a jego wzrok mimowolnie powędrował na początek klasy, gdzie siedział Wooyoung. Jak zwykle w luźnej czarnej bluzie i jak zwykle z zasłoniętymi oczami. San bardzo chciał wiedzieć o nim trochę więcej.

- A on? - usłyszał nagle głos Yunho, który musiał zauważyć, w którą stronę zawędrował wzrok Sana.

- Yunho, błagam cię. Wystarczy, że na niego spojrzysz - powiedział Hongjoong - Jak ktoś taki mógłby w ogóle myśleć o takich rzeczach?

- Czemu nie?

- On myśli tylko o jednym.

- Skąd wiesz?

- O czym myśli? - wtrącił się San. Chciał wykorzystać fakt, że rozmowa znów skupiła się na Wooyoungu.

- Jak to o czym? Widać po jego oczach, że chce umrzeć.

- Nie widać jego oczu - wtrącił najstarszy.

- Aish, wiecie o co mi chodzi. Jak niby miał się pozbyć myśli samobójczych, jeśli nawet nie wysłali go na leczenie? To psychopata i tyle.

- Psychopaci też mają swoje potrzeby - odparł Yunho.

- Błagam cię, skończ już.

- Dlaczego?

- Bo to dziwne zastanawiać się kto z klasy uprawiał już seks!

- Oj tam, przesadzasz. Po prostu jestem ciekawy.

- A nie mógłbyś mieć innych zainteresowań?

- Czego ode mnie oczekujesz?

- Nieważne - westchnął Seonghwa kręcąc przy tym głową zrezygnowany. Czasem naprawdę zastanawiał się, dlaczego się z nimi zadaje.

- San - zwrócił się po chwili do niego Yunho - Gdybyś miał wybrać, z kim z klasy byś się przespał?

- Yunho daj mu spokój.

Holo • Woosan ✓Dove le storie prendono vita. Scoprilo ora