33.

280 29 24
                                    

Na Plaże byliśmy umówieni na 17, więc miałem dość dużo czasu by się ogarnąć i wszystko przygotować. Byłem wręcz pewien, że nasi Kochasie nie wpadną na to, by wsiąść jakieś koce i poduszki na których moglibyśmy siedzieć, nie przejmując się piaskiem. Postanowiłem więc że to ja je wezmę, ale ustalę wcześniej wszystko z Karlem. Tak to już ze mną było, jak miała być impreza organizowana przez moich znajomych, to musiałem mieć na wszystkim oko, by to jakoś wyglądało.

 O dziwo gdy zadzwoniłam do chłopaka, stwierdził, że wszystko już jest dopięte na ostatni guzik. Pozwolił mi jedynie przynieść coś do jedzenia. Nie powiem, zdziwiło mnie to że Karl coś ogarnął bez mojej pomocy, może faktycznie Nick ma na niego dobry wpływ.
Na wszelki wypadek ubrałam na siebie kapielowki, a na to zwykły luźny biały t-shirt.  Spakowałem kilka ręczników i jakieś przekąski, po czym poszliśmy z Dreamem na plażę.

Tym razem nie było to żadne wyjątkowe miejsce, niczym ta plaża na którą wziął mnie Dream, mimo to było tam bardzo ładnie, i miało swój urok. Muszę przyznać, że chłopcy poradzili sobie naprawdę dobrze. Wszędzie wisiały lampki i lampiony, a na ziemi były rozłożone, koce, pufy i leżaki. Na samym środku były rozstawione stoliki na przekąski i napoje, oraz 2 głośniki.

-WOW, tego się nie spodziewałem- byłem naprawdę zdziwiony i zauroczony tym miejscem. 

-Chyba nie sądzisz że oni sami to zrobili- prychnął mój chłopak- na 99% pomagała im Ash

-To w sumie bardzo prawdopodobnie, w końcu to bardziej w jej stylu.

-Co nie zmienia faktu, że jest tu ślicznie. 

-Mam nadzieje, że nie zorganizowali tego by zrobić melanż tylko jakąś fajną imprezkę

-A co za różnica?

-Taka, że nie chce dziś pić i jak przyszliśmy tu by się upić to będzie to ssać strasznie. Zależy też kogo zaprosili, czy naszych znajomych, czy losowych ludzi ze szkoły. 

-Chodźmy do wszystkich to się dowiemy- stwierdził ciągnąć mnie za sobą za rękę. 

Od razu podbiegł do nas Nick, przytulając mnie na przywitanie.

-Cześć George! Dawno się nie widzieliśmy- przywitał się, obejmując mnie pod ramie.

-Aha? A ze mną to się juz nie przywitasz? Czuje się zazdrosny! Kradniesz mi przyjaciół Gogy- zażartował Dream, na co wybuchliśmy śmiechem.

-O ty szmaciarzu!- usłyszałem głos Karla za sobą- Witasz się pierwsze z moim chłopakiem z nie ze mną?! - spytał, na co od razu odsunęłam się od Nicka i podbiegłam do przyjaciela przytulając go.

-Cześć Karl! No przepraszam bardzo, ale Twój chłoptaś milszy jest

-To podejrzane, że się tak dobrze dogadujecie.

-No wiecie, tak naprawdę mamy romans i was zdradzamy- powiedziałem z powagą na co Dream i Karl parzyli na nas z miną jakby ducha zobaczyli.

-Debile przecież on żartuje.

-Jesteś tak jebnięty, tak bardzo was kocham- zaśmiał się Karl, przytulając cała naszą trójkę.

-Tooo, kto to zrobił?

-My, ale pomogła nam trochę Ashley

-Na pewno nie było na odwrót?

-Wątpisz w moje umiejętności ?

-Tak- odparłem krótko, po czym poszedłem przywitać się z resztą przyjaciół. 

Od razu zająłem miejsce na jednej z puf obok Quackitiego i Mayki, zaczynając z nim krótką rozmowę. Po około 15 minutach przyszła resztę naszych przyjaciół, a my włączyliśmy muzykę i zaczęliśmy się bawić. Impreza trwała w najlepsze i mimo, że alkohol pojawi się już na stołach, na razie mało kto z niego skorzystał.

Ex friends DNFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz