43.

210 24 15
                                    

Minął tydzień, a ja na jakiś czas zamieszkałem jeszcze w starym domu, bo potrzebował on posprzątania i właściciela, a ja nadal tego nie zrobiłem. Dream w tym czasie mieszkał u siebie. Trochę się o niego martwiłem, bo wiedziałem, że coś zmieniło się w jego zachowaniu. Udawał, że nic się nie dzieje, ale czułem, że jednak jest coś nie tak. Na przykład gdy byliśmy sami lub w towarzystwie naszego Karlnap i Niki zachowywał sie normalnie, lecz wystarczało wyjść z domu, a ten juz nawet nie chciał chwycić mnie za rękę i taktował jedynie jak przyjaciela. Przez to trochę się oddaliliśmy, bo mieliśmy słabszy kontakt. Kochałem go, lecz zacząłem zauważać, że ma dla mnie mniej czasu i dziwnie się zachowuje, mimo wszystko zrzuciłem to na jego treningi zakończenie roku.

 Przez to, że nie miał czasu częściej spotykałem sie z Quackitym i moją siostrą, którzy mieli mnie chyba powoli dość, przez mój zły stan emocjonalny. Ku mojemu nieszczęściu, akurat wtedy gdy byłem cholernie smutny, a na dodatek były urodziny mojej matki, osoby której potrzebowałem najbardziej nie było. Nie wiem co się ze mną dzieje, ale wszystkie osoby na których mi zależy zacząłem od siebie oddalać. 

Większość czasu siedziałem sam ze sobą i ze swoimi myślami. Dreamowi postanowiłem dać luz i nie naciskać, przez co przestałem dzwonić i pisać, a odpisywanie kończyło sie na pojedynczych słowach czy zdaniach sprowadzających zawsze do tego samego czyli że nie mam czasu. Jedyne na czym się wtedy skupiłem to pływaniu. 

Pov. Dream

Po powrocie od ojca czułem się fatalnie. Wiedziałem że tak sie to skończy. Głupia kłótnią i skomplikowaniem wszystkiego. Od pewnego czasu  zauważyłem, że George strasznie dziwnie się zachowuje. Na początku myślałem, że to przez to że miałem dla niego mniej czasu, gdyż częściej spotykałem sie z siostrą i treningami, a wcześniej mnie nie było. Jednak gdy zauważyłem, że przestał pisać i zaczął mnie ograniczać, zacząłem tęsknić i zauważyłem że coś złego musi się u niego dziać. Znam go i kocham, więc nie chciałem by miedzy nami sie coś popsuło. Postanowiłem więc spotkać się z Karlem, Niki i Alexem. Umówiliśmy się więc w parku niedaleko mojego mieszkania, by wszystko przeanalizować.

-Miło was w końcu zobaczyć

-I nawzajem- odpowiedział Karl

-Przejdę od razu, do sedna... Wiecie co się stało z Georgem? Od jakiegoś czasu strasznie dziwnie się zachowuje i mnie od siebie odsuwa?

-Też to zauważyłem. Na początku cały czas się spotykaliśmy bo stwierdził, że nie chce cię męczyć non stop, ale po jakimś czasie ode mnie również sie oddalił.

-A mi odpisuje pojedynczymi zdaniami a telefonu nie odbiera.

-Teraz zaczynam się martwić. Chyba nie byłem najlepszym chłopakiem, ani przyjacielem dla niego przez ostatni czas. George przeżywa teraz najpewniej trudne chwile a my nawet nie pomyśleliśmy o tym by mu pomóc....

-Masz racje, zawiedliśmy

-Stało się, czasu nie cofniesz. Teraz najważniejsze jest dowiedzieć się o co chodzi i poświecić mu sporo czasu

-Dream ty powinieneś się z nim spotkać. On potrzebuje teraz bliskości i czułości.- uznał Karl

-Nie odbiera ode mnie, nie wiem jak mam to zrobić.

-Zadzwonię do ciebie jak będę wracać do domu i sprawdzę czy jest u ojca- stwierdziła Niki po czym sie pożegnaliśmy i każdy poszedł w swoja stronę. Ja natomiast postanowiłem pójść nad Jezioro, gdzie zawsze spotykałem sie z chłopakiem jak była ładna pogoda.

Pov. George

Właśnie słuchałem muzyki przy tym się rozciągając, nagle usłyszałem dźwięk za oknem śmiejących się dzieci. Przypomniały mi się chwile dzieciństwa, przez co uśmiech pojawił mi się na twarzy. Uwielbiam te wspomnienia, jak biegaliśmy tak z ludźmi z sąsiedztwa, bawiąc się w przeróżne gry. 

Ex friends DNFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz