~Endou Mamoru x Reader~

226 7 0
                                    

Endou i Reader byli parą od 4 miesięcy. Chodzili razem do szkoły. Każdą wolną chwilę spędzali razem. Pomagali sobie nawzajem w różnych problemach. Np. Reader pomagała chłopakowi w strategiach i technikach i jako kapitanowi drużyny. A Endou pomagał jej w zaburzeniach odżywiania... i w traumie po nękaniu.
- To dla Ciebie. - chłopak z uśmiechem podał jej batona.
- Uh... dzięki. - wstała z podłogi i go przytuliła.
- Wszystko w porządku? - zapytał.
- Tak... ja tylko... po prostu... wszystko dobrze - powiedziała niepewnie.
Właśnie zadzwonił dzwonek.
- Dobra, chodź do klasy. - powiedział i złapał ją za rękę.
Lekcje minęły wyjątkowo szybko. Po nich para poszła na boisko. Pogadali trochę z drużyną i pograli w piłkę. Potem postanowili iść do niego. Siedzieli sobie w ciszy.
- Reader? - zapytał cicho.
- Hm? - spojrzała na niego.
- Nigdy właściwie o tym nie opowiadałaś.
- O czym?
- O nękaniu, zaburzeniach.
- Uh... wiesz zawsze byłam trochę większa... po prostu się ze mnie wyśmiewali. Zaczęłam więc kontrolować ile jem... i co... czasem zdawało mi się że tylko to mogę kontrolować. Trwało to dalej aż znienawidziłam siebie.
Endou usiadł teraz na przeciwko niej.
- ... tak bardzo że czasem się cięłam. - dokończyła oczekując reakcji chłopaka.
On tylko popatrzył na nią ze łzami w oczach i przytulił.
- Obiecaj że jeśli kiedykolwiek będzie tak źle, powiesz mi. - popatrzył jej w oczy.
- Dobrze. - uśmiechnęła się.
- Wiesz co... - zaczął.
Spojrzała na niego pytająco.
- Czasem już nie mam siły na bycie kapitanem. Wydaje mi się że mój optymizm nic nie zmienia. - powiedział.
- Co ty mówisz? Dzięki tobie wiele ludzi przejrzało na oczy co do piłki. Dzięki tobie przestałam się głodzić i ogólnie czuje się lepiej. - poderwała się.
- Może i masz rację...
- No pewnie że mam.
- Chcesz coś obejrzeć?
- Daawaj.
Włączyli sobie jakiś film, który wydawał się ciekawy lecz okazał się dość nudny.
- Reader?
Dziewczyna zasnęła z głową na jego brzuchu. Chłopak zaśmiał się cicho i ją pogłaskał. Nagle się przebudziła.
- Zasnęłam?
- Jak widać.
- Ostrzegałam że chce mi się spać.
- No dobrze - powiedział i wyłączył laptopa.
- Chcesz coś zjeść? Mogę zrobić coś na kolację. - zapytał.
- Bardzo chętnie, a i herbatę też możesz zrobić - uśmiechnęła się.
- Ale z Ciebie babcia. - zaśmiał się.
- Ha ha ha - przewróciła oczami.

p.s. ...
następni: kogo mi się będzie chciało XDD

~One shoty inazuma eleven~Where stories live. Discover now