9. I was ten years old.

908 80 52
                                    

- ayooo! Chris w końcu nie będzie narzekał na swoje samotne życie. - krzyknął podekscytowany Minho, patrząc ukradkiem na młodszą siostrę Hyunjina, która przyjechała razem z bratem do jego mieszkania. Widział na jej twarzy ten uśmiech, niby szczęśliwy ale jednak znaczący coś więcej.

- gdzie ją poznałeś? - dopytał Hwang, patrząc przelotnie na mężczyznę. Widział radosny wyraz twarzy dwudziestodziewięciolatka, mógł łatwo dostrzec że ten w końcu odczuwał szczęście.

- długa historia. - machnął dłonią kosmetolog, patrząc na przyjaciół. Wykrzywił swoje usta w szerokim uśmiechu, zakładając nogę na nogę. - przyszła do mnie do firmy, by starać się o pracę. - zaczął niepewnie. - wiecie na początku naprawdę mi się spodobała więc stwierdziłem że zaryzykuję bo czemu by nie, huh? - mruknął zadowolony.

- z czasem to przerodziło się w coś więcej, zaczęliśmy spotykać się poza pracą i poznawać siebie prywatnie. Jest naprawdę dobrą, ułożoną i prześliczną kobietą. - uśmiechnął się rozmarzony, myśląc o swojej nowej partnerce.

Hyunjin skinął głową zadowolony. Był szczęśliwy, naprawdę szczęśliwy że przyjaciołom się układa. Bang znalazł kobietę, która ewidentnie bardzo go oczarowała w taki sposób że mężczyzna nie widział poza nią świata co było nieziemsko romantyczne według młodszego o rok mężczyzny.

Widział że był szczerze szczęśliwy, więc jakby mógł nie cieszyć się razem z nim? Bang nigdy nie narzekał na brak partnerki, nie mógł też mieć pretensji że żadna się nim nie interesowała bo to byłoby kompletną nieprawdą.

Bang każde randkowanie, z czasem traktował jak przyjacielskie relacje. Nie chciał miłości i nawet nie bardzo wiedział czemu tak do tego podchodził, ale gdy już się komuś spodobał, nie mijał nawet tydzień a ten odrzucał kobietę najszybciej jak tylko potrafił i to wcale nie w miły i przyjemny sposób.

- to chyba okazja by to opić, co myślicie? - rzuciła Yeji, patrząc przelotnie na trójkę mężczyzn. Lee skinął dumnie głową, przysuwając się do młodej, atrakcyjnej kobiety. Zarzucił ramię na jej biodra zadowolony.

- dobrze myślisz mała. Jedziemy się napić panowie i panie! - krzyknął zadowolony, od razu ruszył do wyjścia nawet nie czekając na relacje pozostałych. Młoda Hwang jedynie prychnęła pod nosem śmiechem.

Po drodze zadzwonili też po paru innych znajomych, przede wszystkim z pracy Chana jak i jeszcze ze studiów czy nawet że liceum, iż takie znajomości też się zdarzyły.

- szczerze? Nie sądziłem że jeszcze powiesz nam że masz jakąś laskę. - rzucił z przekąsem Zhanghao, gdy ci byli już na miejscu. Siedzieli przy podłużnym stole ich ulubionego baru, w którym znali już nie tylko barmanów ale pozostałych klientów.

Czekali na ich zamówienie, wiedząc że ta noc nie skończy się spokojnie. Nawet nie ma prawa tak się skończyć.

- myślałam że okażesz się jednak gejem. - dodała półżartem pół serio Yunjin, przyjaciółka Banga za czasów szkoły średniej, z którą pozostali nadal mocno się trzymali. Od zawsze była matką grupy, pilnowała wszystkich i wszystkiego co tylko się ruszało.

- ja? Gejem? - prychnął udając poważnego. - dajesz taki vibe. - zaśmiała się Sana. Blondynka ułożyła obydwie dłonie na swoich lekko pokręconych, lśniących włosach wpatrując się w mężczyznę. Prawda była taka, ze ten od zawsze się jej podobał a ona nawet nie potrafiła temu zaprzeczyć.

Uwielbiała całą osobę Chrisa, jego charakter ale też wygląd. I mimo że była przy nim od kiedy się poznali, tak naprawdę od piaskownicy bo wychowywali się na tym samym podwórku, to ten widział w kobiecie jedynie przyjaciółkę. Nikogo więcej, nigdy.

Daddy IssuesWhere stories live. Discover now