22. Unrequited love

646 62 45
                                    

- no mówię ci Lix, przysięgam na życie mojej mamy! - pisnął oburzony Jeongin do telefonu. Na zegarze wybiła ósma rano, a Felix jak zawsze spóźniony przeciągał się w łóżku przytulony do torsu Hyunjina. Westchnął kręcąc głową rozbawiony, dzięki historii opowiedzianej z ust przyjaciela.

- Felix to serio nie jest takie zabawne jak ci się może wydawać, na każdej ścianie są..

- dobra Innie leć na fizykę, będę na drugiej lekcji i pogadam później z Gyu. - westchnął Lee, zrywając połączenie. Wypuścił spomiędzy warg powietrze, kątem oka zerkając na prawnika, ze zmęczonymi oczami wpatrywał się w rudzielca z lekkim na twarzy uśmiechem jednak widząc zrezygnowaną mimikę twarzy chłopca, usiadł zaraz obok niego.

Objął jego drobne ciało ramieniem zostawiając delikatnego buziaka na jego bladym policzku. - co jest, hm? - mruknął do jego ucha, zgarniając za nie kosmyk poczochranych na różne strony włosów chłopca. Ten utkwił w jego oczach spojrzeniem, sprawiając dyskomfort na jego ciele.

30 minutes before.
pov Jeongin.

Było po siódmej, dlatego w pośpiechu spieszyłem się do wyjścia z mieszkania. I to nie tak, że aż tak bardzo rwało mnie by pojawić się na lekcji fizyki iż tego przedmiotu nie trawiłem jak glutenu. Ale miałem zamiar pójść tego dnia do szkoły z Beomgyu. Czemu? - o to pytanie.

Kiedy Felix powiedział nam wszystkim że oficjalnie on i Pan prawnik są w związku, Choi nie wyglądał na zbyt zadowolonego. I tu już nie chodziło o nie ufanie mężczyźnie, złe spojrzenie w oczy czy nie taki humor tego dnia.

A uczucie, jakie skrywał w sobie Gyu. Nie byłem ślepy, tak naprawdę nikt nie był. Może poza Yongbokiem chociaż z każdym kolejnym dniem widziałem jak ten także powoli to zauważał.

Beomgyu był w nim zakochany na zabój, bez odwrotu.

Nie ciężki było to komukolwiek zauważyć. Obydwoje kiedy tylko zjawiali się gdzieś razem, słyszeli teksty dotyczące ich relacji. Pytania czy są razem czy "komplementy" typu "wyglądacie jak słodka para"

Każdy z nas widział jak Gyu stara się by zdobyć serce Felixa, jak każdego dnia walczy ze swoimi uczuciami i chcę mu je pokazać. Dlatego mój zakład z Seungminem, wręcz sam kazał się zrobić.

Ja byłem za tym że i tak skończą kiedyś razem, bo Gyu nie odpuści.

Seungmin jednak - że Felix tak czy siak będzie z Hyunjinem.

Przegrałem. Ale wierzyłem, że serce Beomgyu jeszcze się uleczy. A ten zakocha się tak samo mocno jednak w kimś innym, i to z wzajemnością tak jak powinno być.

Wszedłem do klatki bloku, w którym chłopak mieszkał i tylko czekałem aż mi otworzy. Mieszkał z matką, jednak tej praktycznie wcale tam nie było iż ciągle wyjeżdżała w delegację. Może to dlatego dom Choiego był jedynym bezpiecznym do naszych małych imprez?

Do moich uszu dotarły kroki z wewnątrz, a po chwili przekręcanie klucza w drzwiach aż w końcu mogłem zobaczyć przed sobą zaspanego nastolatka.

- szkoła Gyu, szkoła. - pomachałem mu ręką przed twarzą słysząc jak ten jęczy ze zmęczenia. Wszedłem do środka a ten zatrzasnął za mną drzwi, zapominając o tym co działo się dookoła niego. Jednak ja byłem rozbudzony, po drugim tego dnia kubku kawy. Szedłem równo za nim, widząc jak ten zmierza do swojej sypialni.

Zaśmiałem się gdy jego wiotkie ciało z powrotem upadło na materac łóżka, chcąc odpłynąć w głęboki sen, zresztą jak każdy z nas o tej porze z rana, nie prawdaż?

- zbieraj się, idziemy do szkoły mała flejo - Zaśmiałem się po cichu gdy ten zakrył uszy poduszką drugą, rzucając w moim kierunku, co jednak nie za bardzo mu się udało iż sprawnie złapałem materiał bawełny w swoje obie ręce.

Daddy IssuesWo Geschichten leben. Entdecke jetzt