W noc, światła świecą jeszcze mocniej. Tak jak łzy.
Hwang Hyunjin, wychodząc tego jednego późnego wieczora z pracy nie spodziewał się zastać niedaleko nastolatka, zwykłego dzieciaka, który potrzebował czegoś, kogoś.
Jedna rozmowa sprawiła, że Lee F...
Chciałbym ostatni raz móc spojrzeć w twoje oczy, zaufać ich spojrzeniu lub otrzeć łzy z zeszłej nocy. Chciałbym znowu wpaść w twe ramiona, poczuć dotyk spragnienia. Widząc twoją bladą twarz, bez promienia lecz zwątpienia, bez radości w samej złości, brak uśmiechu i oddechu. Tak patrzyłeś na mnie boso, bez miłości czy zazdrości. Jakbyś nagle przestał czuć to, wyrwał swoje drobne serce, krusząc je doszczętnie. Pozwól że znów złapie cię za rękę, spojrzę w twoje ciemne oczy i zapłacze dziś, tej nocy. Z myślą o mym ukochanym, jedynym, zaniedbanym. Pełnym żalu i postrachu, w przerażeniu i omdleniu. Nie przyszedłem na ratunek, nie złapałem za wydany sznurek, nie wciągnąłem cię na górę. Lecz nie mogłem, tego pojąć. Czemu na mnie nie spojrzałeś? Nie znalazłeś spokoju i postoju tylko walką, wygrać chciałeś. Temu iż, dziś wychodzę z jedynego naszego miejsca. Oglądając się za siebie tęskno, patrzę na nas jak na czystą przeszłość. Wiedząc że iść dalej muszę. Płakać będę, co noc zmuszę, siebie samego do oddania siebie całego. Ale pamiętać zawsze będę, twój dotyk na moim ciele, pełne usta w tym uśmiechu, tak szczęśliwym twym oddechu. Każdą łzę Ci poświęciłem, dlatego teraz na odwagę, oddać pełne wiadro się zdobyłem. Podziękować mogę losu. Lecz to czas na koniec ciosu. Kochać ciebie ciągle będę, czy na ziemi czy też w niebie. Bo dla ciebie byłem tylko, jak zwyczajne, nowe marzenie. Ale dla mnie twe pragnienie. Było jak serca leczenie.
Twój Lee Felix.
I tak, drogi Lee Felixa i Hwanga Hyunjina rozkruszyły się na dwie proste części.
Hyunjina - w osłupieniu, żalu i nieszczęściu. Złości, że oddał wolność za zdradę ukochanego.
Felixa - w rozpaczy, bezradności lecz pewności że zasługuje na lepsze jutro. Pragnąc odbudować siebie samego, odnaleźć siebie w kimś innym.
Bo Hyunjin i Felix zwyczajnie nie zasługiwali na szczęśliwe zakończenie. Pod zupełnie żadną postacią.
Czy jako prawnik i bezbronny, skrzywdzony dzieciak z patologicznej rodziny.
Nigdy, nie byli gotowi na radość, szczęście ku sobie. Nie zasługiwali na szczere wyznanie miłości ze swojej strony.
"Bonnie i Clyde, powiadasz?"
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Tak więc daddy issues dobiegło końca. Daddy Issues jak zauważyłam było jednym z waszych ulubionych ff i bardzo się cieszę że przeszliśmy przez tego fika razem. Kiedyś jeszcze przeżyjemy razem dobre zakończenie.
