Calmly Princess |S.M. (1&2)

Rozdział 3 - mam się Ciebie nie bać?

*P: Witamy w najnowszych wiadomościach. Dziś gościem będzie dowódca policji z wydziału kryminalnego, zajmujący się sprawami wagi państwowej.

*D: Witam. 

P: Dzisiaj zajmiemy się sprawą najbardziej poszukiwanego przestępcy w Wielkiej Brytanii i jednego z głównych poszukiwanych na całym świecie, a zarazem osobą, która została znienawidzona przez wiele rodzin i ludzi z każdego zakątka świata. Shawn Mendes. Z czym kojarzy się Panu to nazwisko?

D: Na pewno nie kojarzy mi się z dobrymi emocjami. Shawn Peter Raul Mendes jest na wolności przez wiele przypadków i niedociągnięć policji, do których szczerze z bólem się przyznajemy. Około sześć razy mógł zostać złapany, ale nasz wydział od spraw kryminalnych nie był do końca gotów na takie posunięcia młodego chłopaka. Zabił on bowiem trzech policjantów i głównego dowódcę wydziału. Po tych sytuacjach skala na jaką młodzieniec zostaje poszukiwany wzrosła o niemal osiemdziesiąt procent co sprawiło, że został jak do tej pory najbardziej poszukiwanym mordercą w naszym kraju od czterdziestu lat.

P: Czy mamy się bać o zdrowie nasze i naszych najbliższych? Przypominamy tylko, że za kilka miesięcy rozpocznie się okres ferii wakacyjnych, co może sprawić większą ludność, która zamieszkiwać będzie Wielką Brytanię przez ten czas. 

D: Niestety w tej sytuacji muszę przyznać, że zdrowie i życie wszystkich osób zamieszkujących Wielką Brytanię, lub daną ulicę na której najczęściej pojawia się przestępca jest zagrożone pod pewnym względem. Podczas ferii wakacyjnych ochrona wzrośnie i na ulicach zacznie się pojawiać więcej policjantów. Niestety nie będzie to mogło utrzymywać się przez dłuższy czas, ponieważ zaczyna brakować policjantów, przez co niektóre części kraju mogą być pod żadną ochroną. 

P: Czyli mamy przez to rozumieć, że niektórzy mogą być pod ochroną zerową?

D: Na pewno nie można tego tak nazwać. Choć słowa "pod żadną ochroną" mogą brzmieć jak "ochrona zerowa", to mają jednak zupełnie inne znaczenie. Na pewno będzie przypadał jeden policjant na trzy ulice, ale na ulicach posiadających ponad trzydzieści kilometrów zostaną przyporządkowani kolejni policjanci. Najwięcej więc policji możemy spodziewać się w centrum miasta i większych pobocznych ulicach.

P: Rozumiem. Czy chciałby jeszcze Pan coś dodać?

D: Jeżeli mógłbym skorzystać z tej szansy, to owszem. Proszę Państwa. Kieruję tę sprawę do każdego z Was. Policja będzie się starać w każdy możliwy sposób, aby schwytać przestępcę. Nawet najprostsza i najbardziej absurdalna z możliwych opcji może być najbardziej pomocna. Ale tylko z waszą pomocą zdołamy schwytać mordercę i osadzić go w więzieniu. Przewidywalna kara dla niego, to dożywocie, choć niektórzy chcą dwudziestu pięciu lat. Według mnie to skandal i żądam dla niego kary śmierci, ale o tym zdecyduje sąd, kiedy tylko zostanie złapany. Jednakże prosimy was, abyście dzwonili na policję, kiedy tylko zobaczycie KOGOKOLWIEK podobnego do Mendesa. Być może to dzięki wam zostanie on złapany. Przypominamy tylko, że nagroda za pomoc w złapaniu młodzieńca to dziesięć tysięcy funtów. Dziękuje za zaproszenie, miłego popołudnia.

P: To był dowódca policji z wydziału kryminalnego. Dziękujemy za oglądanie, zapraszamy na wieczorne wiadomości.

Złapałam się za głowę. Nie docierało do mnie to, że sześć razy mogli go złapać, ale przez ich nieprzygotowanie nadal jest na wolności. Przecież gdyby już dawno został wsadzony do więzienia to dziecko mogłoby żyć...  Nie wierzę w to. Do tego w niektórych miejscach policja może nawet nie dotrzeć i ochrona może być zerowa, co oznacza kolejne ofiary. Wiem, że łatwo mi się mówi o tym i nie mam żadnego zdania co do tego, ale na Boga, tutaj chodzi o ludzkie życie!
Przypomniałam sobie o moim telefonie, który jest w lewej kieszeni. Lekko przekręcając się na drugi bok chwyciłam za telefon i sprawnie go wyciągnęłam. Nie wiem dlaczego, ale szybka była zbita. Przecież gdy zemdlałam nie upadłam na podłogę, więc nie miała prawa pęknąć. No ale cóż, dlaczego jest zbita raczej się nie dowiem. Oddam go do naprawy jak tylko stąd wyjdę. 
Zwróciłam uwagę na diodę, która świeciła się, kiedy przyszło jakieś powiadomienie. Odblokowałam telefon i moim oczom ukazała się wiadomość SMS. Otworzyłam go i zdziwiona nie mogłam uwierzyć w jego treść. 

Nieznany: Claire. Niezwykłe imię. Mam nadzieję tylko, że nie będzie się mnie bała.

Zaczęłam panikować. Jestem osobą, która boi się najmniejszej rzeczy, nawet muchy. Chociaż wyglądam na ciut bardziej dzielniejszą. Z jednej strony nie miałam pojęcia kto to i czego ode mnie chce, ale z drugiej sądziłam, że to może być Shawn. Może dlatego, że tylko jego kojarzyłam, bo jest numerem jeden w wiadomościach. Nie wiem czy powinnam się cieszyć, że mój idol do mnie napisał, czy bać się, że jest to wiadomość o tym, że niedługo może mnie nie być już na tym świecie. Pewnie gdyby napisał to do psychofanki ona zaczęłaby piszczeć ze szczęścia i według niej umrzeć z rąk mordercy-idola to byłoby marzenie. No niestety Shawn, nie trafiłeś pod dobry adres. Zastanawiało mnie teraz tylko to, czy pójście na policję, która i tak nic nie zdziała w tej sprawie będzie dobrym wyjściem. 
Ostatecznie postanowiłam jednak odpuścić sobie tę sprawę, bo być może jest to tylko głupi kawał ze strony moich "znajomych" z klasy. Niby jestem jedną z osób bardziej rozpoznawalnych w szkole, ale niektórzy sądzą, że skoro mam pieniądze to jestem nic nie wartą suką, która myśli, że wszystko jej można i może każdym rządzić. Chyba mnie trochę poniosło, bo skoro zaczęłam sama w to powoli wierzyć bez powodu to mogę już zostać zabita przez Shawna Mendesa.
Co ja gadam. Chyba ból głowy zaczął coraz bardziej działać, bo moje mamrotanie bez sensu było przerażające. 
Postanowiłam się więc przespać. Jednak przeszkodził mi w tym dzwonek SMS-a. 

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

*P - Prezenterka

*D - Dowódca

No i mamy trzeci rozdział^^
Jak się podoba?♥