Pracuje nad tym

5.7K 425 21
                                    

Lovebananas: Każdego dnia wydajesz się być piękniejsza

PlanetGreenEyes: Jak tak mówi Camila Cabello to coś w tym musi być

Lovebananas: Mam zacząć żałować, że się dowiedziałaś?

PlanetGreenEyes: Już nie będę

Lovebananas: Mam nadzieję księżniczko

Wyciągałam książki z szafki zastanawiając się gdzie do cholery podziała się Dinah. Zawsze do szkoły jeździłyśmy razem ale dzisiaj musiałam coś załatwić więc nie zabrałam jej ze sobą. Pewnie jeszcze śpi bo przed wyjściem z domu jej nie obudziłam. Chyba mogę zacząć już sobie kopać grób.

-Nic się nie zmieniło. Cały czas ten sam seksowny tyłek. - Usłyszałam za sobą bardzo znajomy głos. Odwróciłam się i nie mogłam uwierzyć własnym oczom kto przede mną stoi.

-Kendall Jenner we własnej osobie. - Uśmiechnęłam się i mocno ją przytuliłam.-Co ty tu robisz? - Spytałam zdziwiona.

Kendall była moją przyjaciółką ale jakiś czas temu wyjechała z rodziną. Więc widok jej tutaj był bardzo nie spodziewany.

-Wróciłam. Moi rodzice mieli dość Nowego Jorku. - Odpowiedziała również się uśmiechając. Już się nie mogłam doczekać reakcji Dinah jak się dowie kto wrócił do miasta.-A gdzie jest twoja lepsza połowa?

-Dinah? - Kiwnęła głową, a ja się zaśmiałam.-Dużo jej brakuje do bycia lepszą połową. Najpierw musi znaleźć tą gorszą. - Zamknęłam swoją szafkę, która cały czas była otwarta i ruszyłam w stronę swojej sali.-A ty masz jakąś lepszą połowę? - Poruszałam znacząco brwiami, a Kendall wybuchnęła śmiechem.

-Może tak, może nie. - Wzruszyła ramionami ale jej oczy, w których pojawiły się iskierki ją zdradziły.

-Mnie nie okłamiesz skarbie. Kim jest ta szczęściara? - Stanęłam przed nią żeby mi nigdzie nie uciekła dopóki się wszystkiego nie dowiem.-I nie próbuj ściemniać bo i tak słabo ci to wychodzi.

-No dobra. Ma na imię Cara i jest niesamowita. - Szeroko się uśmiechnęła a jej oczy się rozmarzyły. Chyba właśnie odleciała do krainy zakochanych.-A ty masz kogoś?

Kendall mistrzyni zmieniania tematu Jenner po prostu. Nikt nie zmienia tematu z taką gracją jak ona.

Popatrzyłam się za dziewczynę gdzie stała Lauren i rozmawiała o czymś z Normani uśmiechając się przy tym. Na moich ustach od razu pojawił się szeroki uśmiech.

-Pracuję nad tym. - Odpowiedziałam z powrotem skupiając swoją uwagę na przyjaciółce.

-No to popracujemy razem. - Objęła mnie ramieniem i wznowiłyśmy nasz spacer do klasy, w której miałam mieć lekcję.-Jeśli Camila Cabello pracuje nad związkiem to znaczy, że dziewczyna musi być wyjątkowa.

-Nabijasz się ze mnie?

-Trochę. - Zaśmiała się.-Ale i tak ci pomogę. Od tego są przyjaciele.

-Gdzie w ogóle masz lekcje? - Spytałam, gdy stanęłyśmy już pod moją salą. Uśmiechnęła i wskazała na drzwi przed, którymi stałyśmy.-Jesteś w mojej klasie? - Potwierdziła kiwnięciem głowy.-No to będzie ciekawie. - Stwierdziłam wiedząc, że ja, Dinah i Kendall w jednej klasie to istny Armagedon.

-Będzie ciekawie. - Powtórzyła śmiejąc się, gdy wchodziłyśmy już do sali.

In Love With A Nerd ✔Où les histoires vivent. Découvrez maintenant