Części 1 Rozdział 11

627 26 2
                                    

Pov.Merghani
Siedzieliśmy z Mileną w salonie. Opowiedziała mi trochę o sobie. Ja też coś tam wspomniałem. Nie lubię się otwierać przed ludźmi. Naszą rozmowę przerwał niespodziewanie trzask otwieranych drzwi wejściowych. Po paru sekundach w progu stał już Remek z jakąś laską. Trzymali Michała gdy ledwo co trzymał się na nogach.
-Nie gap się tak, tylko pomóż sieroto!- Zwróciła się do mnie dziewczyna. Już jej nie lubię. Wstałem z kanapy i zmieniłem tą francę. Co ona w ogóle tu robi?

Pov.Milena
Byłam zdziwiona całą tą sytuacją. Gdy chłopcy zniknęli za rogiem poczułam się nieswojo z obcą laską sam na sam.
-Em..Przyniosę wody.-Chciałam wyjść do kuchni.
-Siedź!- Zatrzymała mnie ręką wpatrując się w przejście po między korytarzem, a salonem. Nie powiem, wkurwiłam się.
-Kim Ty KURWA jesteś, żeby mi rozkazywać?-W tym momencie do pokoju weszli Rezi i Kuba.
-No właśnie, kto ty?-Upominał się mulat siadając na kanapie.
-Ja...Ja już wychodzę.-Co?! Ona jest potulna jak baranek, a przed chwilą darła na mnie swoją fałszywą mordę!
-Masz jakiś dom, szałas, co kolwiek?-Dopytywał brunet.
-Nie...-Spuściła głowę. Pierdolona aktoreczka.
-Zostajesz z nami, nie będziesz się szwędała po nocy sama w lesie.-Zakomunikował Rezigiusz.
-No chyba nie.-Protestowałam.
-Zgadzam się z Mileną, nie zapytałeś nas o zgodę, a chyba mamy coś jeszcze do powiedzenia?!
-Kuba, ona nam pomogła, a teraz mamy ją wyrzucić?!
-Do kurwy Remigiusz!! A kto chciał zabić Michała!?
-To był wypadek!!
-Zamknijcie się!!! Ile można się drzeć?! Pogadajcie jak dorośli, ile macie lat? Osiem!?-No okay, też nie chcę, aby ten rudzielec został z nami, no ale jak dalej się tak będą kłócić, to obudzą cały Las i ktoś tu nas w końcu znajdzie.
-No dobra, ale tylko jedna noc.- Merghani pogroził palcem przed nosem Remkowi. W końcu wiem jak się nazywa.
-Są tylko cztery łóżka, gdzie ona będzie spała?- Zaczął teraz na spokojnie mulat.
-Em, jestem Sandra jak coś.-wtrąciła się.
-Na przykład z Mileną?-Zaproponował Remik
-Nie? Mam łóżko jednoosobowe?
-Ja mam dwuosobowe, ale nie będę z nią...To znaczy z Sandrą spać.
-To zmieńmy się pokojami. Myślę, że we dwoje się wyśpimy.- Pf..Mógł bardziej się wysilić. Od początku było wiadomo, że na nią leci. Co ona takiego w sobie miała? Rude, długie włosy, niebieskie oczy, wysoka, na oko może z 17 lat. Była szczupła nawet i cycków jej nie brakowało. Haha, już chyba wiem czym przyciąga spragnionych kolesi.

*************
Hej, przepraszam za tak długą nieobecność, ale;
🛩🛩🛩🛩🛩🛩🛩🛩
*Nie miałam weny,
*Czasu,
*No i to chyba wszystko 💔
🛩🛩🛩🛩🛩🛩🛩🛩

Jak tam? Pierniczki już upieczone?👑
Ja niedługo będę robić SAMA.😄

Zbuntowana Księżniczka Where stories live. Discover now