- Gotowe!
Spojrzałam w lustro wiszące nad półeczką i zobaczyłam tam całkiem innego człowieka.
Z moich długich, czarnych włosów, fryzjerka zrobiła krótkie blond cudo.
- Cudownie! - Pisnęłam z zachwytu przytulając uśmiechnięta kobietę z nożyczkami w rękach.
Zapłaciłam za usługę i wyszłam z salonu.
***
Minął rok od czasu, gdy mieszkam z powrotem z rodzicami. Postanowiłam zacząć nowy etap w moim życiu, a pierwszym krokiem do tego była zmiana wyglądu.
Dominik jednak nie mieszka z nami, sąd nie wyraził zgody, ponieważ nie widział zastrzeżeń w opiece aktualnych rodziców, za to moi rodzice zaprzyjaźnili się z zastępczymi rodzicami chłopaka i nawet zamieszkali bliżej nas, abyśmy mieli z kontakt z Dominikiem.
Martyna i Remigiusz znów są razem i co więcej są nawet zaręczeni!
Michał mieszka na razie w Rybniku. Nie jesteśmy razem, ale się przyjaźnimy. Pomimo kilometrów często się odwiedzamy i świetnie się dogadujemy.
A Kuba...Kuba ma własne życie, zaczął pisać piosenki i je wydawać, powodzi mu się jednym słowem mówiąc, ale nie utrzymujemy kontaktu.
***
- Michał!? - Zdziwiłam się gdy, zobaczyłam chłopaka przed salonem fryzjerskim.
- No chodź tu mała. - Rozłożył ręce w geście przytulenia.
Rzuciłam mu się na szyję i nie chciałam puścić, nie widziałam się z nim od dwóch tygodni i szczerze zaczynałam tęsknić.
- Wyglądasz zajebiście aniołku. - Skomentował, gdy się od siebie odkleiliśmy.
- Dziękuję, ale powiedz, co Cię tu sprowadza? - Uśmiechnęłam się do chłopaka.
- Powiem Ci dopiero wieczorem. - Uśmiechnął się cwaniacko. - Zabieram Cię na drinka, masz być gotowa na 19:00.
- W porządku szefie. - Uśmiechnęłam się, po czym dostałam całusa w policzek i rozeszliśmy się każdy w swoim kierunku.
...
- Hej mamo! - Krzyknęłam wchodząc do domu rozpromieniona.
- O cholera! - Krzyknęła gdy mnie zobaczyła.
- Coś nie tak? - Zaniepokoiłam się.
- Wyglądasz cudownie! - Przytuliła mnie.
- Dziękuję. - Odłożyłam buty na półkę. - Michał jest we Wrocławiu.
- Wiem, był tutaj i cię szukał. - Zakomunikowała mama wracając do kuchni.
- I właśnie, dzisiaj wieczorem wychodzę z nim na miasto. - Stanęłam rozpromieniona w futrynie.
- Przecież dzisiaj mieliśmy iść do kina i na kolację do restauracji. - Posmutniała mama.
- O nie! - Złapałam się za głowę. - Totalnie zapomniałam.
- Nie przejmuj się, pójdziemy jutro. - Posłała mi uśmiech mieszając zupę.
- Kocham Cię. - Rzuciłam na wychodne idąc do swojego pokoju.
***
Swoją drogą mama też się bardzo zmieniła. Ostatnimi czasy wypiękniała i wymłodniała, a przecież stosuje te kosmetyki co zawsze. Już nie jest taką panią, która leci na pieniążki mojego taty, tylko jest szczerze kochana.
YOU ARE READING
Zbuntowana Księżniczka
FanfictionZapatrzona w siebie i w pieniądze swoich rodziców 14-latka zostaje uprowadzona przez zwykłych, nie zbyt bogatych przestępców i przetrzymywana w starym magazynie. Jak akcja potoczy się dalej? Zapraszam do czytania... #852-Fanfiction 🏁 10.05.2018 / #...