2018 marzec 6
Taehyung
-Dobra, powtórz jeszcze raz.-powiedział Jungkook nie mogąc przestać się śmiać.
-Umiem robić najlepszy ramen na świecie, co w tym dziwnego?
-Nie rozumiem dlaczego jeszcze tu siedzisz, a nie robisz mi ramenu na śniadanie.-zaczął nim trząść, a chłopak mówił tylko "auć".
Chłopcy wstali o piątej, bo pani Kim wyślizgnęły się garnki, kiedy chciała zrobić herbatę. Obudzili się patrząc na siebie, co nie było dla nich niczym złym. To im się podobało.
Taehyung zrezygnowany wstał i wyszedł z pokoju, a brunet od razu za nim poszedł.
-Musi być ramen? Zrobie tosty czy coś.-powiedział wyjmując chleb i herbatę.
-No to dużo rzecz mi już wisisz.
-Tylko ramen?-spytał patrząc na bruneta, a ten tylko szepnął do siebie "będą jeszcze inne rzeczy".
Brunet zaczął się przyglądać Taehyungowi, a ten miał ochotę włożyć mu widelce w oczy. Nie lubił, gdy ktoś się na niego patrzył, a tym bardziej, kiedy to była nowo poznana osoba.
-Mogę dodać cię na grupę z Jisungiem, Sungjae, Yoonah, Jiminem i Hoseokiem?-spytał się Jungkook, kiedy szarowłosy usiadł koło niego ze śniadaniem.
-Co?
-Spytali mnie czy mogę cię dodać, więc pytam.
-Możesz.-powiedział, a po chwili jego telefon wydawał milion dźwięków.
Wszedł w konwersacje i zaczął czytać dzisiejsze wiadomości. Co prawda, wiedział, że nie były skierowane do niego, ale za bardzo go to kusiło.Yoonah: Jungkook, będziesz dzisiaj? Dzisiaj wtorek i projekt z chemii.
07:58Jisung: użytkownik Jeon Jungkook proszony do odczytania wiadomości
08:03Sungjae: pewnie zaspał
08:04Hoseok: Sungjae, dlaczego używasz telefonu siedząc dokładnie przed panem Parkiem. Chcesz umrzeć?
08:06Yoonah: czy Taehyung jest dzisiaj w szkole?
08:11Jisung: ja go nie widziałem
08:12Hoseok: ja też
08:12Sungjae: ^
08:13Hoseok: zoSTAW TEN TELEFON
08:13Sungjae: wyglądasz jakbyś miał zaraz wybuchnąć, uspokój się
08:14Hoseok: jakim cudem mnie zobaczyłeś skoro się nawet nie odwróciłeś?
08:15Sungjae: magia
08:15Jungkook: czego chcecie od Taehyunga
08:17Yoonah: porozmawiać!!
08:18Jungkook: nie będzie go dzisiaj w szkole
08:19Jisung: a ty?
08:20Jungkook: też nie
08:21Yoonah: to mógłbyś go tu dodać?
08:22Jungkook: czekaj
08:23Jungkook dodał użytkownika Kim Taehyung.
Yoonah: Taehyung!
08:28Jisung: sh00k, że pamięta imię, bo mojego do tej pory nie
08:30Yoonah: zamknij się Jiwon
08:30Jisung: we don't talk anymore, serio
08:31Taehyung: tak?
08:32Yoonah: zapodaj jakiś wiersz
08:33Jungkook: .....wpadnij pod tira
08:33-Nie musisz, jeśli nie chcesz.-powiedział, a Taehyung spojrzał tylko na niego i poszedł do swojego pokoju.
Przeszukał swoje biurko i kiedy znalazł zeszyt, wrócił do bruneta.
-Co to?-spytał trochę niewyraźnie, ponieważ pił sok.
-Zeszyt z wierszami.-oznajmił i otworzył na obojętnie, której stronie, po czym zaczął pisać wiadomość.
Taehyung:
światło wpada
do pokoju
na ściany
i łóżkoale nadal
jest ciemno
i czarnojest słaby, przepraszam... dawno nic nie pisałem.
08:40-O czym jest?-spytał Jungkook, a chłopak się uśmiechnął i włożył kubki do zmywarki.
-Sam nie wiem.-powiedział i się zaśmiał.-Nie zawsze piszę coś co ma jakieś głębsze znaczenie. Z tego, co pamiętam to ten wiersz pisałem, kiedy nie miałem weny, ale chciałem coś napisać, a akurat słońce mnie oślepiało.
-Uznajmy, że rozumiem.
Yoonah: dobry jest! dziękuję
08:48Jisung: Jungkook, to w końcu dlaczego nie ma ciebie w szkółce
08:52Sungjae: może jest z Taehyungiem??
08:53Jisung: stoisz koło mnie, nie musisz pisać
08:53-Masz kamery w domu?-spytał brunet rozglądając się po salonie chłopaka. Podniósł poduszkę i sprawdził czy nic nie ma. Szarowłosy zaczął się tylko śmiać i przez chwilę zastanawiał się czy to przez jego głupotę, czy czyny.
Hoseok: zabezpieczajcie się tylko
09:01Jisung: oni nie mogą zajść w ciąże, to faceci
09:02Yoonah: to Jungkook, on wszystko potrafi
09:03Taehyung z brunetem znowu czytali wiadomości z tej samej grupy na różnych telefonach. Zaśmiali się o wspomnianej ciąży. Po chwili Jungkook złapał go za ramiona i się na niego spojrzał.
-Masz szare włosy, ale to nieważne. Hej blondyna, chcesz mieć syna?-powiedział, a Kim poprosił o powtórzenie. Chłopak się od niego odsunął i powiedział "nic" śmiejąc się, a bardziej dusząc.
-Masz słabe poczucie humoru, szczerze mówiąc. Przeprosiłbym cię za to, ale mi zabroniłeś.
Oboje zaczęli naprawdę się dusić ze śmiechu. Uważali, że żadne z nich nie ma poczucia humoru, ale nic nie powiedzieli.
________
przepraszam za to, czuję cringe
CZYTASZ
mr nobody • kth x jjk ✔ //CZYTAJCIE OPIS//
FanfictionJungkook dostaje listy od pewnej osoby, która każe mu robić dość dziwne rzeczy. Na koniec każdego listu są wiersze, które są pewnymi wyznaniami do chłopaka. © liebesxuxi | 2018 UWAGI: fanfiction jest długie. Wiem, że m...