22

5.3K 436 315
                                    

Po umyciu swojego ciała z potu, który osadził się na jego ciele po intensywnej grze w siatkówkę, ubrał na siebie bluzę Jeona, która nie dość, że była dosyć oversize na jego drobnym, niskim ciele, to jeszcze pachniała identycznie jak ta, w którą po...

Hoppsan! Denna bild följer inte våra riktliner för innehåll. Försök att ta bort den eller ladda upp en annan bild för att fortsätta.

Po umyciu swojego ciała z potu, który osadził się na jego ciele po intensywnej grze w siatkówkę, ubrał na siebie bluzę Jeona, która nie dość, że była dosyć oversize na jego drobnym, niskim ciele, to jeszcze pachniała identycznie jak ta, w którą pożyczył mu podczas spaceru. Tamta miała zapach równie mocny, męski, co oznaczało, że używał każdego dnia tych samych perfum, które już za pierwszym zaciągnięciem stały się jego ulubionymi. Odkąd miał jego ubranie u siebie, ciągle przesuwał nosem po miękkim materiał, wąchając go, jakby był co najmniej uzależniony od jego woni.

Zaraz po jego wyjściu kabinę opuścił Jeon, który jak tylko stanął na podłodze, odwrócił się w jego stronę. Niemal momentalnie jego uwagę przykuła szczupła sylwetka chłopaka, który stał przed nim w szerokim ubraniu, które sięgało mu aż po kolana, czyniąc bluzę dresową sukienką. Przez chwilę nie był w stanie nawet mrugnąć powiekami, a co dopiero odezwać się, szczególnie że usta rozchyliły się samoistnie, co nie było zależne od niego nawet w najmniejszym stopniu. Uśmiechnął się zaraz, po czym zeskanował jego ciało od czubka głowy aż po stopy, nawet nie ukrywając się z tym, że bezczelnie przesuwa intensywnym spojrzeniem po jego ciele.

- Wyglądasz... Naprawdę korzystanie...- wyszeptał po jakiś kilku minutach przyglądania się chłopakowi, który zarumienił się na owy komplement. Jego policzki przybrały kolor malin, a dłonie zaczęły się o siebie ocierać, aby rozładować napięcie, które ciążyło w jego ciele. Uśmiechnął się deliktanie, gdyż słowa te sprawiły, iż zrobiło mu się niezmiernie miło. Ostatnio słyszał jedynie negatywy, które padały z ust rówieśników, a w efekcie zaczynał nawet obniżać swoją samoocenę, która nieznacznie podniosła się dzięki niemu.

Nie mógł ukryć tego, że Jeon podobał mu się wizualnie. Był przystojnym chłopakiem, który idelanie wpasował się w jego kryteria co do wymarzonego ideału na potencjalnego partnera. Jungkooka wargi wykrzywiły się w uśmiechu, a kiedy ujrzał zarumienione policzki, zdziwił się bardzo. Zaczął zastanawiać się, dlaczego ten zawstydził się na jego słowa, ponieważ raczej chłopcy nie robili tego, kiedy do ich uszu docierał komplement, padający z ust osobnika tej samej płci.

- Wstydzisz się...- nie zapytał, a stwierdził, lokując spojrzenie na pewnej części ciała, a następnie zbliżył się do niego, aby złapać za jego brodę, jako że chłopak odwrócił głowę w bok, chcąc jakoś zakryć różową skórę. Nie wiedział że jego twarz przyozdobił soczysty rumieniec, lecz czuł, że jego poliki pieką, zatem już wtedy zrozumiał, że zagościła nieplanowana reakcja, której  wcale nie pożądał. Wyższy zrobił jeszcze jeden krok w przód, a następnie odwrócił jego głowę w swoją stronę, aby móc przyjrzeć się jeszcze dokładniej, a żeby było to możliwe, musiał się zbliżyć twarzą.

Ich oczy były na tym samym poziomie, a wszystko przez to, że pochylił się.

- Dlaczego tak jest, co? Nie słyszysz często, że wyglądasz ładnie? - zapytał zaskoczony, bo sam osobiście czytał wiele pochlebnych komentarzy na jego temat, a zwłaszcza tych ze strony Somi, gdzie został wynajęty jako model, cała twarz jej firmy odzieżowej i bloga. Sam Taehyung nie czytał ich, zbyt przejęty wydarzeniami w szkole, więc nawet nie miał ochoty na to, aby sięgać po telefon.

Gay challenge  》✦ Taekook Där berättelser lever. Upptäck nu