02

14.1K 889 613
                                    

Przyglądał mu się wnikliwie, jakby chciał zapamiętać każdy, nawet najmniejszy, szczegół jego twarzy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Przyglądał mu się wnikliwie, jakby chciał zapamiętać każdy, nawet najmniejszy, szczegół jego twarzy.  Kim udawał, że nie widzi jego natarczywego wzroku, który już od jakiegoś czasu przyciągnął jego uwagę. Starał się ignorować rówieśnika, posyłając co chwila uśmiech nauczycielowi, który zaglądał w jego stronę, aby zobaczyć, czy wszystko z nim w porządku oraz czy przypadkiem nikt mu nie dokucza. Zastanawiało go to, dlaczego chłopak przez praktycznie całą lekcję nie zajął się niczym innym, bardziej produktywnym, chociażby słuchaniem wychowawcy, a nie bacznym przyglądaniem się jego osobie. Może wyglądał źle bądź popełnił jakąś wpadkę, o której nie miał pojęcia, jako że zrobił ją nieświadomie? Nie miał zupełnie pojęcia.

Domyślał się, że jako nowy uczeń będzie w centrum uwagi, znajdując się pierwszy na liście do plotkowania po zajęciach, ale w życiu nie przypuszczałby, że ktoś byłby w stanie przez tak długi okres czasu, bezustannie spoglądać na jego profil.

Coraz bardziej był zdezorientowany, ale nie chciał dać tego po sobie poznać, iż czuje się bardzo niekomfortowo w zaistniałej sytuacji, dlatego też starał się nie zwracać uwagi na nieznajomego, a zająć się słuchaniem starszego mężczyzny. Udawał, że nie widzi tego, mając nadzieję, że taką taktyką odciągnie jego wzrok na coś zupełnie innego.

Jungkook nie rozmyślał nad tym za wiele. Wmawiał sobie, że obserwuje go tylko i wyłącznie dlatego, gdyż był nowym uczniem, przez co jego wzrok sam uciekał w jego stronę, co rzeczywiście prawdą nie było. Nigdy dotąd nie miał problemu z zawieszeniem na kimś wzroku.

Może to dlatego, gdyż nigdy wcześniej nikt nie wywarł na nim takiego zainteresowania. Teraz miał i to duży kłopot, bo dziwnym trafem nie był w stanie odwrócić  spojrzenia od postury złotowłosego. Ale czy to jego wina, że wydawał się być naprawdę interesujący?

Na korytarzu szkolnym widywał zazwyczaj masę osób, które wyglądem przypominały każdą poprzednią osobę, którą minął. Zazwyczaj większość z nich była posiadaczem brązowych oczu, jasnej cery oraz ciemnych włosów, a w jego przypadku było całkowicie na odwrót. Miał oliwkową skórę, której struktura połyskiwała, wyglądając na bardzo zdrową bądź nasmarowaną olejkiem. Włosy miał koloru zboża, złote, przez co czupryna ładnie prezentowała się w zestawieniu z ciemną karnacją.

Był niski, nie mógł mieć więcej niż metr siedemdziesiąt wzrostu, przez co przy nim będzie wyglądał naprawdę nisko, gdyż sam miał ponad piętnaście centymetrów więcej. Był kapitanem drużyny siatkarskiej, co samo świadczyło o tym, iż do tych najniższych nie należał.

Uśmiechnął się, kiedy rozbrzmiał dźwięk dzwonka, który był dla niego tym pierwszym w nowej szkole. Wstał, po czym pośpiesznie złapał za torbę, a następnie niepewnie ruszył przed siebie.

W telefonie wyświetlił plan lekcji, odszukując wzrokiem, w której sali mają mieć teraz zajęcia. Jak się okazało była to sala czterdzieści jeden, czyli sala należąca do pani uczącej biologii, z tego co było mu wiadomo od siostry, która również była uczennicą tej szkoły.

Gay challenge  》✦ Taekook Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz