32

4.4K 379 128
                                    

Kobieta w pośpiechu przemieszczała korytarze, chcąc znaleźć Jeona, który od niej nie odbierał

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


Kobieta w pośpiechu przemieszczała korytarze, chcąc znaleźć Jeona, który od niej nie odbierał. Chciała poprosić go, aby zajął się Taehyungiem, gdyż widziała, że mają teraz okienko, a samopoczucie jej przyjaciela nie było w porządku, toteż miała nadzieję, iż ten postara się go jakoś rozweselić. Zauważyła, że ostatnio brunet bywał bardzo miły dla Taehyunga, a co więcej, starał się mu pomóc, martwił o niego, a nawet starał się dojść do powodu jego długiej nieobecności i braku odzewu.

Coś z tyłu głowy, jakiś nieznajomy głos, podpowiadał jej, że nie powinna ufać brunetowi, jako że ciężko było uwierzyć w jego nagłą zmianę. Jeszcze do nie tak dawna był najlepszym przyjacielem ich wroga, a teraz gwałtownie zmienił swoje postępowanie, myślenie o chłopaku, tym samym odsuwając się od ważnej mu osoby, a wszystko po to, żeby zakolegować się z Taehyungiem?

Nie wiedziała tak naprawdę, co przyczyniło się do zmiany jego podejścia, aczkolwiek na ten moment nie miała zamiaru zawracać sobie tym głowy, ponieważ za kilka minut miała mieć poważny egzamin, zatem nie mogła pozostać u boku blondyna, który i tak upierał się, iż pomoc nie jest mu potrzebna, a on sam sobie poradzi.
Obawiała się, że do szkoły  w każdej chwili może przybyć Mingyu, co równałoby się z niebezpieczeństwem, zwłaszcza że Kim uczęszczał do klasy, w której był i on, jego ostatnia ofiara. Nawet jeśli do klasy wraz z nimi chodził również Jeon, jego aktualnie nigdzie nie było i sama już nie miała pojęcia, czy aby w ogóle zjawi się tego dnia w klasie.

Rozglądała się wokół, mając nadzieję, że gdzieś, w niewielkim dystansie, ujrzy posturę chłopaka, lecz nadaremnie, jakby zupełnie zniknął z terenu szkoły. Zauważyła obok przechodzących siatkarzy, którzy byli w drużynie z brunetem, będącym ich kapitanem. Postanowiła, że to właśnie ich zapyta o to, gdzie być może znajduje się chłopak, gdyż miała świadomości, że ci zazwyczaj byli ze sobą w kontakcie.

- Hej, mam pytanie. Wiecie może, gdzie w tym momencie jest Jeon? Szukam go, a to sprawa bardzo ważna. Przeszukałam całą szkołę i nigdzie go nie znalazłam - oznajmiła, nieco zdyszana, gdyż podążała szybkim krokiem, aby jak najszybciej odnaleźć dawnego przyjaciela, dzięki czemu zdążyłaby na egzamin oraz nie musiała martwić o to, że blondwłosy przebywa teraz sam. Nie miała zamiaru spuszczać z niego oka w najbliższym czasie, gdyż nigdy nie wiadomo, czy Mingyu nie postanowi zaatakować go poraz ponowny. Wiedziała, iż ma ze sobą wielki problem, a mianowicie, był zbyt agresywny i nie mógł zapanować nad odruchami. Skoro raz postanowił zrobić mu krzywdę, z pewnością zrobiłby to poraz ponowny.

Nie mogła też ciągle być przy nim, zatem uznała, że przez najbliższe dwa dni, kiedy zobaczy, że nikt mu się nie naprzykrza, będzie obok, lecz później da mu więcej luzu, a wszystko to dla jego bezpieczeństwa. Aktualnie poprosiła go, aby zaczekał na nią przy sklepiku, gdzie obok niego była jej rudowłosa przyjaciółka, która miała go zająć rozmową. Chłopaki z drużyny spojrzeli po sobie, a następnie zaśmiali się.

Gay challenge  》✦ Taekook Where stories live. Discover now