Someone new

44 3 5
                                    

Tytuł: Someone new
Someone else
Someone to stay (nie czytałam)
Autor: Laura Kneidl
Gatunek: romans
Dział: dla młodzieży

Micah nie może narzekać na brak pieniędzy. Jej rodzice to właściciele bogatej firmy prawniczej, lecz mimo iż szastają pieniędzmi, nie bardzo potrafią się dogadać z swoją córką. Micah nie potrafi im wybaczyć, że wyrzucili z domu jej brata, bo tym jak dowiedzieli się, że jest gejem, a nacisk rodziców na nią by studiowała prawo i przejęła firmę, której wcale nie chce, jest ogromny. Micah pragnąc wolności, w końcu się wyprowadza z rodzinnego domu, co raczej jest ucieczką niż rozwiązaniem problemów. Lecz kiedy jej nowym sąsiadem okazuje się być przystojny chłopak, który nie dawno z jej winy stracił parce, sytuacja staje się jeszcze bardziej pogmatwana....

Zacznę od samego początku, czyli jak się można domyślić, od okładki. Nie wiele jest takich okładek, które rzeczywiście strasznie mi się podobają, ale ta okładkę uważam po prostu za piękną. Seria ma trzy tomy, ale jest to ten rodzaj serii, gdzie w każdej książce mamy innych głównych bohaterów. Nie bardzo lubię te typ serii, no ale co ja poradzę. Związku z tym o każdym tomie opowiem osobno.

Jeśli chodzi o pierwszy tom, to na początku nie wiedząc czemu, podeszłam do tej książki z dystansem, nie robiąc sobie wielkich nadziei, ale nie będę ukrywać, że niesamowicie pozytywnie i miło mnie książka zaskoczyła. Mój respekt był niczym nieuzasadniony, choć chyba wziął się z tego, że opis książki osobiście słabo mi podszedł. Tak czy inaczej, książka naprawdę nieźle mnie wciągnęła i nie potrafiłam się oderwać od czytania. Była ciekawa i bardzo sympatyczna w odbiorze oraz łatwo było się zakochać w historii i bohaterach. Co do drugiej strony medalu, to mimo wszystko da się tutaj zauważyć pewien wytarty schemat romansów. Zapewne wiecie o co mi chodzi, dużo romansów w pewnym sensie jest do siebie podobnych, no i tak samo było z tą historią, niby tradycyjny romans, ale bardzo mi się spodobał, przypadł do gustu i uważam, że był cudny, więc nie mam co narzekać. Niestety jest jedna sprawa do której mocno się przyczepie, a mianowicie w książce było mnóstwo błędów w tekście (głównie brak myślników przy wypowiedziach bohaterów, czy nawet dwie wypowiedzi w jednym akapicie, bo tekst nie został przeniesiony do kolejnej linijki) co naprawdę irytowało i było uciążliwe. 

Mimo, że niby to była z grubsza spokojna i lekka książka, to w pewnym momencie mocno mnie zaskoczyła rozwojem wydarzeń tak, że aż byłam w szoku, a nie wiele wątków tak mnie zadziwia. Ogólnie bardzo miło wspominam tą książkę. W przyszłości chętnie kiedyś sięgnę po kolejne tomy tej serii, bo bardzo przypadł mi go gustu styl pisania autorki, choć szczerze mówiąc wolała bym by cała seria była o Micah i Julianie, którzy są bohaterami pierwszego tomu, to niestety nie zawsze ma się tego co się chce.

Jeśli zaś chodzi o drugi tom, to po przeczytaniu pierwszego, który tak mnie oczarował, liczyłam że i druga część bardzo mi się spodoba, niestety troszkę się zawiodła. Sam styl pisania był jak najbardziej fajny i mi odpowiadał, bohaterów również bardzo polubiłam, ale to co tutaj było najsłabszym punktem to wydarzenia. Nie powiem by były one wielce pomysłowe. Dobijało mnie to, że miałam wrażenie, że ciągle dzieje się to samo, że bohaterowie prawie przez całą książkę przeżywają te same rozterki i roztrząsają ten sam problem. Po jakimś czasie stało się już nudne i nużyło mnie to, wyszło z tego takie trochę masło maślane. Ta część serii była słabsza od swojej poprzedniczki. Trzeciego tomu z kolei jeszcze nie czytałam, ale mam go w planach, więc bez spojlerów!

Ocena: 🌕🌕🌕🌕🌕🌕🌕🌕🌑 (9/10)

Opis pierwszego tomu od wydawcy: Micah jest córką zamożnych prawników i siostrą Adriana, który z powodu swojego homoseksualizmu musiał opuścić rodzinny dom. Dziewczyna nie chce dłużej mieszkać z rodzicami i wyprowadza się. Gdy spotyka nowego sąsiada, nie może uwierzyć własnym oczom: jest nim Julian, chłopak, który kilka tygodni wcześniej stracił przez nią pracę. Micah czuje się fatalnie, w dodatku Julian jest wobec niej zimny i nieprzystępny i nie daje jej szansy na przeprosiny. Zaczyna się fascynować tajemniczą naturą Juliana i chce go poznać bliżej. Odkrywa przy tym, że Julian trzyma na dystans wszystkich ludzi, nie tylko ją. Skrywa tajemnicę z przeszłości, która może na zawsze zmienić sposób, w jaki Micah go postrzega.

Recenzje i opinie książek papierowychWhere stories live. Discover now