Rozdział 16

77 6 0
                                    

{Deidara POV}

-Gotowe. Jak się czujesz [T/I]?-spytał Akio.

Ostrożnie puściłem dziewczynę. Otworzyła usta, Prawdopodobnie chciała coś powiedzieć, jednakże zamiast tego osunęła się w moich ramionach. Złapałem ją za ręce by nie wywruciła się na ziemię.

-Co jej jest!?-krzyknąłem zdenerwowany.

-Prawdopodobnie jej ciało nie przywykło do takiej ilości chakry naraz i straciła przytomność. Ale nie martw się. Przeżyje, chyba.

-Nie martw się? Nie martw się!? Jej życie wisi na włosku i jak sam powiedziałeś, chyba przeżyje! Chyba!

-Deidara uspokój się!

-Nie Sasori! Nie ma opcji że będę spokojny! Akio, jest gdzieś jakieś schronienie gdzie można ją położyć?

-Tak, mój dom. Chodźcie.

Wziąłem [K/W] włosą na pannę młodą i wraz z Sasorim ruszyliśmy za szarookim. Klatka piersiowa dziewczyny powoli unosiła się i upadała. Na szczęście jeszcze żyje.

-Akio-san?

-Tak, Deidara.

-Czy jej wspomnienia wrócą?

-Co masz przez to na myśli?

-No to że wraz z Tobim przypadkiem na nią wpadliśmy w Konohagakure i ona nie pamiętała mnie... Nie pamięta nic ze swojego dzieciństwa.

-Hm... Raczej tak. Aczkolwiek może mieć luki w pamięci. Spadła w przepaść i dosyć mocno uderzyła się w głowę. Wraz z moją żoną uciekaliśmy tamtędy i znaleźliśmy ją na samym dole. Dzięki jej medycznym zdolnością po ranie na głowie nie ma śladu lecz co do pamięci... Nie mam pewności.

-... A mogę wiedzieć po co zapieczętowaliście jej dostęp do Chakry?

-Chcieliśmy ją chronić. Zapieczętowaliśmy jej większość Chakry i gdy tylko zauważyliśmy Anbu z Konohy od razu oddaliśmy ją w ich ręce prosząc o to aby ją chronić. A jako że nie mogła używać chociażby najprostszej techniki to nie mogła również brać udziału na misjach. Rozumiesz?

-Teraz to wszystko jest jasne...-spojrzałem na twarz dziewczyny.

-Akio, z tego co słyszałem to [T/I] rzekomo była Jinchuurikim. To prawda?-spytał Sasori.

-...Nie-w jego głosie była niepewność.

Przez resztę drogi nikt się nie odezwał ani jednym słowem. Gdy dotarliśmy na miejsce, ciotka od [T/I] zaleciła położyć ją w sypialni. Tak też zrobiłem. Już chciałem wyjść gdy nagle...

-Może zostań z nią? Na pewno się ucieszy gdy od razu po otworzeniu oczu zobaczy Ciebie-Powiedziała z ciepłym uśmiechem brązowowłosa.

-D-dobrze...

Usiadłem na łóżku obok [T/I].

-Chciałbym aby wszystko było jak dawniej-powiedziałem odsuwając kosmyk [K/W] włosów za ucho dziewczyny.

[Deidara x Reader] Przypomnij mnie sobie Cz.1Where stories live. Discover now