V

355 15 0
                                    

Po kilku już spędzonych nocach razem z młodszym mężczyzną, Yoongi w końcu zdobył się na napisanie do niego w ważnej sprawie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Po kilku już spędzonych nocach razem z młodszym mężczyzną, Yoongi w końcu zdobył się na napisanie do niego w ważnej sprawie. Nigdy nie zaczynał pierwszy w sprawie randki. To inni go zapraszali i kończyło się tak, jak zawsze. Teraz jednak przygotowywał się na to psychicznie i fizycznie. Wiadomość już dawno miał w wersji roboczej, dlatego zostało tylko wysłanie.

do: Hoba
Co ty na to, żeby się spotkać?
Ja bym się ładnie ubrał, ty byś się ładnie ubrał..?

Hobi uśmiechnął się, gdy zobaczył wiadomość od starszego. Musiał przyznać, że był jednym z lepszych kochanków, z jakim spędzał noce, przez co zrezygnował ze swojej żelaznej zasady spotkania się z kimś tylko raz.

do: yoonie🥵
A co? Już się stęskniłeś? Gdzie i kiedy, kociaku?

do: Hoba
Można tak powiedzieć..
Wymyśl coś i daj mi znać

do: yoonie🥵
Co powiesz na dwudziestą u mnie?

Brunet uśmiechnął się i wysłał wiadomość. Już nie mógł się doczekać kolejnej wspaniałej nocy ze starszym mężczyzną. Yoongi miał nadzieje, że to tylko gra wstępna i później gdzieś się wybiorą, dlatego potwierdził i szedł się szykować

Hoseok wrócił do mieszkania około osiemnastej i zaczął tam ogarniać. Mieszkał sam z psem, dlatego na co dzień nie przejmował się utrzymaniem jakiegoś specjalnego porządku. Później wskoczył pod prysznic, założył przylegające spodnie i czarną koszulę i wystylizował włosy. Nieskromnie stwierdził, że wygląda powalająco, więc usiadł na kanapie, czekając na starszego

Starszy ubrał się bardziej wyjściowo. Postawił na proste, czarne rurki, do tego granatową, jedwabną koszulę z frędzelkami, która luźno na nim wisiała. Przyozdobił jeszcze swoje uszy kolczykami i w takim wydaniu ruszył do mieszkania mężczyzny. Po sporym spacerku, stał pod jego drzwiami. Znał kod do klatki, dlatego bez problemu dostał się do środka. Cały podekscytowany zapukał i nie mógł przestać się uśmiechać

Hobi z uśmiechem otworzył drzwi i gdy tylko je zamknął, przyszpilił starszego do ich powierzchni, by mocno pocałować. Gdy oderwał się do niego, spojrzał mu w oczy i uśmiechnął się seksownie

— Jakbyś dzisiaj chciał? Może w końcu wykorzystamy kanapę? Albo stół?

— A-ale.. — spojrzał zamieszany — To my nigdzie nie idziemy? — zapytał cicho

Hobi spojrzał na niego z podniesioną brwią

— Co masz na myśli? Chciałbyś spróbować gdzieś poza mieszkaniem? Możemy iść do samochodu, jeśli chcesz —  nie wiedział za bardzo o co mu chodziło. Między nimi zapanowała dziwna atmosfera.

W jednej chwili cała radość wyleciała z czarnowłosego. Strzelił sobie mentalnie w policzek, że nie pomyślał o tym wcześniej. Przecież na ich spotkaniach chodziło tylko o jedno i jak mogło być inaczej tym razem? Przełknął ślinę, spuszczając wzrok. Nie chciał pokazać, że zabolało go to, dlatego zaśmiał się bez humoru

postman; namjinWhere stories live. Discover now