XXII

308 11 0
                                    

Hoseok leniwe, niedzielne popołudnie spędzał przed komputerem, poszukując nowego lokum dla ich małej rodzinki

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Hoseok leniwe, niedzielne popołudnie spędzał przed komputerem, poszukując nowego lokum dla ich małej rodzinki. Miał ograniczony budżet i dość spore wymagania, ale wciąż liczył, że uda mu się znaleźć coś, co w przyszłości będą mogli nazywać swoim domem.

Mieli jeszcze jakieś pięć miesięcy do porodu starszego, dlatego miał nadzieję,  że uda mu się znaleźć idealny dom w najbliższym czasie. Przeglądając stronę trafił na okazję. Domek na obrzeżach miasta, z trzema sypialniami, przestrzennym salonem i kuchnio-jadalnią od razu mu się spodobał. Dodatkowo przeglądając zdjęcia zauważył, że jedna z sypialni była pokojem dla dziecka - na ścianach była tapeta ze zwierzakami.

Podjarał się niesamowicie, więc wziął laptopa i pobiegł do sypialni, gdzie starszy pracował. Wbiegł dosłownie do pokoju i spojrzał na ukochanego

— Yoonie, znalazłem coś — wyszczerzył się i usiadł obok niego, od razu układając laptop na stoliku — Trzy sypialnie, z czego jedna jest pokojem dziecięcym, salon, spora kuchnia z jadalnią i ogródek z huśtawką. Jak ci się podoba? — zapytał, pokazując mu po kolei zdjęcia

Yoongi przeglądał wszystko dokładnie i nie musiał kłamać, by stwierdzić, że jest ładnie. Jednak parę spraw nie przekonało go za bardzo

— No.. nie jest brzydki.. — mruknął — Ale.. widziałeś tą cenę? Do tego odległość.. trochę daleko do wszystkiego..

— Cena to najmniejszy problem, a lokalizacja jest świetna. Obrzeże stolicy, a w okolicy jest market, przedszkole, szkoła, kilka placów zabaw i duży park, który potem przechodzi w las — spojrzał na niego — To idealna miejscówka, tym bardziej dla małego dziecka. Może i będziemy mieli kawałek do pracy, ale pomyśl o tym spokoju i ciszy

— No nie wiem.. — westchnął — Możemy się wstrzymać z kupnem i nie wiem.. sprawdzić ten dom? — zapytał cicho — W razie czego, zawsze można wynająć coś innego za niższą cene i poczekać, aż trochę uzbieramy

— Mogę się umówić na oglądanie, ale mówiąc szczerze jestem zakochany — uśmiechnął się — Będziemy mieli pokój dla gości, albo dla drugiego bombla kiedyś — zaśmiał się, obejmując starszego — Ogródek, w którym Mickey i Americano mogą sobie biegać..  dużo miejsca w kuchni i salonie do zabawy — mruczał mu do ucha

— Zobaczymy, jak jest naprawdę.. — pogładził jego udo — Nie chwal dnia przed zachodem słońca, skarbie..

— Ale on mi się tak podoba..  — jęknął — Powinienem zacząć szukać kupca na moje mieszkanie, potem iść do banku, by wypłacić oszczędności... Mogę umówić nas na jutro z tym oglądaniem?

— Co do mieszkania.. możesz szukać kupca albo wynająć komuś.. i tak mieszkamy tutaj — zaśmiał się — Tylko wstrzymaj się z wypłaceniem pieniędzy.. proszę — spojrzał na niego

— Tak tak, wypłacę je dopiero po podpisaniu umowy kupna — uśmiechnął się — Szczerze mówiąc, chyba wolałbym sprzedać mieszkanie i mieć całą sumę na kupno domu — mruknął — Twoje mieszkanie może zostać puste, A kiedyś dasz je Sunmi.. znaczy, zrobisz co chcesz, to taka luźna propozycja — poprawił się szybko, a Yoongi zaśmiał się cicho

postman; namjinWhere stories live. Discover now