" - Namjoon? Co tu robisz?
- Ja.. Em.. No wiesz - zaczął plątać się, ale chłopiec na jego rękach musiał go wyręczyć
- Namjoon hyung przyszedł zrobić z tatą dzidzie! - powiedział, będąc dumnym z siebie"
Gdzie Namjoon, udając listonosza psuje furtkę...
Oups ! Cette image n'est pas conforme à nos directives de contenu. Afin de continuer la publication, veuillez la retirer ou télécharger une autre image.
Hobi, jak każdego poranka w domu starszego, wstał wcześniej i zaczął przygotowywać śniadanie. Od kilku dni miał straszną ochotę na gofry, więc liczył, że starszy także się ucieszy
Dziewczyna westchnęła cicho i poprawiła czarną sukienkę. Dziś mijała dwunasta rocznica śmierci ich rodziców, więc jak co roku miała się wybrać z młodszym bratem na cmentarz i spędzić razem dzień. Przez pracę architekta, nie miała za dużo czasu na przyjeżdżanie z końca miasta i odwiedzanie młodszego, chociaż są dla siebie jedyną rodziną. Wzięła się w garść i zapukała głośno w drzwi. Miała klucze zapasowe, więc od razu od kluczyła i weszła do środka
- Yoonie! Wstawaj! Pobudka! Nie ma marnowania dnia! - zaczęła się wydzierać, ściągając buty
Hobi wyszedł z kuchni zaalarmowany hałasem. Gdy spotkał kobietę przypominającą jego chłopaka zdziwił się do tego stopnia, że na chwilę skamieniał ze szpachelką w dłoni
- Dzień dobry?
Kobieta spojrzała na mężczyznę i przechyliła głowę
- Ty nie jesteś moim Yoonim.. - zaczęła się do niego zbliżać - Gadaj.. kim jesteś, co tu robisz i czego chcesz od niego, hm? - starała się wyglądać groźnie
- Um.. Jestem Jung Hoseok, chłopak Yoongiego.. A pani to? - zapytał z lekka niepewnie, ale po chwili poczuł zapach przypalającego się gofra - Zaraz wracam - pobiegł do kuchni, gdzie wyjął z lekka przyjaranego gofra z maszyny i zaraz nalał nowe ciasto
Czarnowłosa z przymrużonymi oczami podeszła do wyższego i przypatrzyła mu się
- To ja tu zadaje pytania.. te gofry to dla kogo, hm? - starała się przybrać poważną pozę, chociaż i tak ten przewyższał ją o głowę
- Dla Yoona... Nie mógł spać w nocy, dlatego może choć one poprawią mu humor - mruknął pod nosem - Mogę wiedzieć kim pani jest?
- A na kogo ci wyglądam, hm? - podeszła do talerzy z goframi i przejrzała je, wybierając bardziej przypalone i odłożyła na osoby talerz - Te mu podaj, lubi bardziej chrupiące - mruknęła
- Wygląda pani na jakąś szaloną eks laskę, którą powinienem wyrzucić za drzwi - burknął, będąc już delikatnie wkurwionym jej zachowaniem
Ta jedynie zaśmiała się głośno
- Yoongi i dziewczyny? - parsknęła i usiadła na krześle - Min Jisoo, siostra Yoongiego - patrzyła na niego z podniesioną brwią
- Ah, to wiele wyjaśnia - burknął, zaczynając nadzienie do gofrów - Starsza czy młodsza siostra? - zapytał, chcąc wiedzieć jak powinien się do niej zwracać. Mimo, że nie podpadła mu, to wolał nie wyjść na prostaka przy rodzinie swojego chłopaka
- Starsza.. o trzy lata.. - mruknęła z zmarszczonymi brwiami - Yoongi nic ci nie mówił o mnie?
- Nigdy nie wspominał o rodzinie - mruknął cicho, dodając miodu - Nie jesteśmy razem zbyt długo, może po prostu nie było okazji... Chcesz też, noona?