część 23

499 11 0
                                    

Usiadłem po między NamJoonem a  TaeHyungiem którzy spoglądali na mnie.

- jak się czujesz? - pyta Hoseok

- nadal mam zawroty głowy, jednak mi przechodzi - uśmiechnąłem się by na potwierdzenie  swojego słowa  wstałem po czym pokazałem swoją siłę w rękach. Chciałem by poszło po mojej myśli ale ostatecznie chwyciłem się ramienia NamJoona który od razu wstał i położył mnie na kanapę.

- to mnie nie pokoi!  Jedźmy do szpitala. - warknął SeokJin wstając. Ręką pokazałem mu że wszystko jest okej.

- ja wiem co mi jest - westchnąłem. - i to nic groźnego. Po prostu po tygodniu mi przejdzie. - dodałem

- Powiedz proszę - Jin pojawił się obok mnie po czym spojrzał się na mnie błagalnym tobem.

- za nim stało się to co się stało,  dowiedziałem się że miałem operacje. Niby nie skomplikowana ale uszkodzili mi jakaś część która odpowiada za ból głowy. I co jakiś czas mam takie  bóle, jeszcze mocniejsze to zależy od mojego stanu psychicznego. Zależy też od tego  czy jestem szczęśliwy czy smutny. To po prostu minie a  ja wrócę do zdrowia - westchnąłem  dając mu otuchy.

- to i tak mnie  niepokoi jednak dobrze. Wierzę ci, ufam ci na tyle by uwierzyć ci  że jest wszystko okej- uśmiechnął się - ale teraz pozwól że zrobię dla ciebie  jakąś kanapkę. Z  czym chcesz - pyta

- z pastą jajeczną. - mruczę zadowolony.

- to musisz chwile poczekać, muszę iść do sklepu i muszę przygotować  pastę. - odparł uradowany. Uwielbiałem jego i jego kuchnie, przede wszystkim uwielbiałem tego jaką radość mu sprawia gotowanie.

- Jin-Hyung?  - chłopak spojrzał na mnie - dziękuję, gdyby nie ty nie był bym szczęśliwy - dodałem siadając.

- cieszę się, nie masz za ci dziękować - odparł wychodząc z  domu.

Bad Boy ( YoonMin) Where stories live. Discover now