Pov. Hailie
Maya wyszła, siedziałam jeszcze godzinę na łóżku i poszłam do Vincenta. Kiedy weszłam do gabinetu zobaczyłam że mój brat siedział przy biurku
-Dobry wieczór droga Hailie- powiedział
-Hej, Vince masz chwilę?-zapytałam
-Tak, usiądź proszę?-usiadłam i zaczęłam rozmowę
-Vince, podjęłam decyzję postanowiłam że wyjdę za Adriena Santana
-Dlaczego taka zmiana zdania?- zapytał
- Maya powiedziała mi ci się stanie z ich dzieckiem jeśli nie znajdzie zastępstwa Rodzina jest najważniejsza, a Maya to prawie rodzina- odpowiedziałam
- Dobrze jutro o 17.00 jesteśmy umówieni na obiad z Charlesem i Adrienem
- Dobranoc Vince- powiedziałam i wyszłam
Następnego dnia
Maya przyszła do mnie około 10.30.
- Hej Hailie nie chce ci się narzucać, ale czy już podjęłaś decyzje?- zapytała
- Tak, Maya wyjdę za Adriena- powiedziałam pewnym głosem
-Boże Hailie dziękuje- krzyknęła do mnie Maya
- A teraz pomóż mi się wyszykować na kolację- powiedziałam
- Oczywiście chodź do mnie do pokoju wybierzemy ci jąś sukienkę że zwalisz Adriena z nóg- zaśmiała się
Pov. Maya
Powiedziałam do Hailie żeby nam zrobiła mrożoną kawę, a ja sama poszłam do Montego. Siedział z Dylanem i Willem w salonie śmiejąc się z czegoś
Hailie się zgodziła- powiedziałam szeptem żeby inni w pokoju nie usłyszeli
Monte się tylko uśmiechnął, ale widziałam jaki stres z niego zszedł. Poszłam do pokoju gdzie na mnie już czekała Hailie z dwoma kawami
Pov. Hailie
Maya zaczęła od wyboru sukienki dla mnie. Kiedy wyciągnęła z szafy sukienkę zaświeciły mi się oczy i chyba Maya to zobaczyła bo się zaśmiała. Była czarna miała tiulowe rękawy i dosięgała mi di uda. Po wyborze sukienki była już 13 więc poszłyśmy na obiad. Eugenie zrobiła jakieś zapiekane mięso więc zjadłyśmy i poszłyśmy się dalej szykować. Maya polokowała mi włosy i zrobiła mocny jak na mnie makijaż założyłam sukienkę, czarne szpilki i wzięłam torebkę Maya weszła na chwilę do garderoby i wyszła z piękną złotą bransoletką którą mi założyła. Ona też się przebrała w sukienkę i pomalowała, miała dużo mocniejszy makijaż ode mnie. Wybiła 16:30 i zeszliśmy na duł.
- Nie za krótka ta sukienka- powiedział jak zawsze Dylan
- Dylan zamknij się, twoja siostra to niezła laska i musisz się do tego przyzwyczaić- Powiedziałam Maya
Byłam zaszokowana tym jak zgasiła mojego wrednego brata. Pojechałam autem razem z Willem i Vincem. Jechaliśmy 20 minut i wysiedliśmy z auta, kiedy weszliśmy do restauracji szłam za Mayą bo przy niej czułam się bezpieczna i pewna siebie. Kiedy doszliśmy do stolika zobaczyłam dwóch mężczyzn jeden był wieku około 50 lat (chyba był to ojciec Mai) , a drugi 20-25 od razu rozpoznałam że to Adrien.
- Witajcie Monetowie, Witaj Mayu - przywitał się starszy mężczyzna już byłam pewna że to ojciec Mai
- Witaj Charlesie- odpowiedział mu Vincent
Po przywitaniu usiadłam pomiędzy Willem a Mayą niestety naprzeciwko Adriena
- A więc tato wychodzę za Montego- powiedziała Maya pewność siebie się z niej wylewała
- Ależ Mayu miałaś wyjść za Adriena- odezwał się jej ojciec
- Niestety sprawy się skomplikowały i zaszłam w ciąże, ale znalazłam zastępstwo- ojciec Mai miał twarz jak skamienia
- To kogo wybrałaś?- zapytał Charles
- Jeśli Adrien się zgodzi to może wyjść za Hailie Monet- Powiedziała
-Dla mnie nie ma problemu- odpowiedział Adrien, a mi pojawiły się motylki w brzuchu kiedy usłyszałam jego głos
W takim razie nie mam nic przeciwko żebyś wyszła za Montego- odpowiedział Charles
Adrienie jak nie masz nic przeciwko to proszę żebyś odbył dzisiaj ze mną rozmowę w moim gabinecie- powiedział do niego Vince
Oczywiście- odpowiedział
CZYTASZ
Hailie Monet x Adrien Santan
FanfictionCo by było gdyby Hailie zgodziła się wyjść za Adrien podczas tej pamiętnej kolacji?