Rozdział 33

4.9K 208 10
                                    

  Przyznam szczerze, że wszystko to jest strasznie wykańczające. Kto by pomyślał, że połączenie ze sobą świateł i choreografii zajmuje style czasu i pochłania dużo energii. A przecież jeszcze nie dotarli ludzie, którzy będą występowali! Dopasowanie ich pochłonie jeszcze więcej czasu i siły. Na samą myśl o tym robi mi się nie dobrze, dlatego cieszę się, iż mam Harrego, Nicki, Luka i Justina. Gdyby nie oni to pewnie nie ogarnęłabym tego. Jestem pewna, że zamiast występu byłby klops.

- To, co wy na to? - spytała się Nicki wskazując na stroje tancerzy, które sama zaprojektowała. Składały się głównie ze spodenek Jeansowych lekko postrzępionych i niebieskich lekko pocięte topy, jeśli połączy się to z sandałami to będzie to genialny strój.

- Są super i oddają genialnie nasz przekaz.

- Wiem, specjalnie tak je stworzyłam - odparła i uśmiechnęła się.

I jak tu nie być szczęśliwym, gdy ma się taką przyjaciółkę!

- Wszyscy są już na lotnisku, będą tutaj za dwadzieścia minut - powiedział Just, wbiegając do pokoju.

To bardzo dobra wiadomość, będę mogła wszystko im wytłumaczyć jeszcze dzisiaj. Jestem z tego powodu zadowolona, wolę być jeden dzień do przodu niż w tył.

- To super. Jak tam tajemnicza praca? - spytałam się Harrego, który właśnie wszedł do pomieszczenia.

- Dobrze i nie pytaj się, co to jest, bo się nie dowiesz - odparł.

Przyznam szczerze, że strasznie mnie to denerwuje. Serio! Harry od wczoraj nad czymś pracuje, ale nikomu nie chce powiedzieć, co to będzie. Strasznie mnie to frustruje i powoli zaczynam mieć tego dość.

- Już nie będę się pytać.

Just wymienił porozumiewawcze spojrzenie z Harrym, a więc to tak on wie, a ja nie! O co tu chodzi? Nie nie nie obiecałam sobie, że nie będę go pytać więc nie będę. Wzięłam głęboki wdech i nic nie mówiąc wyszłam na podwórko. Potrzebuję chwili ciszy, już nie mogę wysiedzieć w jednym miejscu. Zaczęłam przechadzać się po ścieżkach w oku domu, zauważyłam, iż dają mi one ukojenie i pozwalają myśleć bardziej wydatnie. Prawda jest taka, iż muszę sobie wszystko poukładać, wiem co każdy ma robić, ale jakoś ciągle do mnie nie dociera fakt, iż będziemy występować na scenie razem. Ostatni raz robiłam to bardzo dawno temu, więc jakoś muszę się do tego przygotować.

- Megs, co jest? - spytał się Harry, podchodząc do mnie.

- Nic, po prostu musiałam się odprężyć.

- Na pewno nic ci nie jest?

- Serio nic nie jest - powiedziałam, patrząc się mu prosto w oczy.

Tak jak się spodziewałam w jego oczach zobaczyłam troskę i ciekawość, ale także smutek. Nie wiem tylko czemu? Nie ma chyba powodu do smucenia się. Położyłam rękę na jego policzku i potarłam go.

- Na prawdę nic mi nie jest. Po prostu już dawno nie występowałam z kimś na scenie i to mnie przeraża - powiedziałam zgodnie z prawdą. Harry wziął mnie w ramiona i mocno przytulił, kiedy ostatnio to robił byłam szczęśliwa teraz jestem przerażona. Mam tylko nadzieję, że nie widać tego aż tak strasznie. Nie chcę by ktokolwiek pomyślał, że jestem słaba, wcale tak nie jest jestem silna.

- Spokojnie dasz sobie radę.

- Skąd wiesz?

- Znam cię, zawsze dajesz sobie ze wszystkim radę Megs.

- Kocham cię.

- Ja ciebie też - powiedział i pocałował mnie. Nie był to jeden z tych zachłannych pocałunków, ten był słodki i przepełniony miłością.

***********

Tłumaczenie wcale nie było takie złe, okazało się, iż ludzie Justa i Nicki rozumieją co jest grane. Musiałam im tylko pokazać scenę i wstępną choreografię, a od razu zaczęli tworzyć. Zaskoczyło mnie to, że o pomoc poprosili Harrego, ale skoro wygrał z nimi wojny gangów to nie wnikam. W każdym razie miałam nadzieję, iż wymyślą razem coś niezwykłego. Nie czekając aż ktoś każe mi coś zrobić wyszłam z pokoju, skierowałam się do mojej i Harrego sypialnie. Wzięłam gitarę i poszłam na ganek, usiadłam na nim i zaczęłam grać różne piosenki. Muszę wszystkie przećwiczyć i spośród nich wybrać te, które pasują stylistycznie do naszego "małego" przedstawienia. Nie jest to wcale takie łatwe, biorąc pod uwagę, że stworzyłam trzy albumy. Tak, tak, jest dość sporo tych piosenek, dlatego muszę dokładnie przez selekcjonować listę i wybrać z nich tylko kilka.

Po długim czasie i ciągłym zmienianiu zdania doszłam w końcu do porozumienia z samą sobą. Wybrałam pięć piosenek stylistycznie pasujących do tego, co stworzymy, a no i jeszcze moja nowa piosenka, czyli w sumie sześć piosenek. Mam nadzieję, że wszyscy je zaakceptują. Niepewnie weszłam do salonu, gdzie zastałam Harrego i grupę Justa, która próbowała tańczyć. Przyznam szczerze, że ten widok wprawił mnie w dobry humor. Harry naprawdę potrafi tańczyć i to nie byle jak, bo bardzo dobrze.

- Wybaczcie, że przeszkodzę wam w próbie, ale chcę byście spojrzeli na piosenki, które wybrałam - powiedziałam, a wszyscy odwrócili się i spojrzeli na mnie. Harry, Luke, Nicki i Just od razu do mnie podeszli i zaczęli czytać tytuły.

- A ta ostatnia piosenka to co? - spytał się Just.

- Moja nowa piosenka.

- O czym jest?

- O tym, co mi leży na sercu. Czyli po prostu, o niechęci do ukrywania tego, kim jestem.

- Ciekaw będzie - stwierdziła Nicki.

- To jak może być?

- Jasne, wszystkie stylistycznie pasują - stwierdzili.

- O to mi chodziło - odparłam.

- To dobrze. A przy okazji stań tu i oceń nasze wypociny - poprosił Just.

Zrobiłam jak prosił. Bez żadnej muzyki zaczęli wykonywać kolejne kroki, wszystkie były fajne, ale czegoś mi w nich brakowało. Spojrzałam się za okno, czego mi w tym brakuje? Nagle mnie olśniło, no tak już wiem!

- Jest super, ale dodałabym to - powiedziałam i wykonałam figurę, gdy skończyłam przywitały mnie oklaski.

- Super, wrzucamy to - stwierdził Just i dał znak by wszyscy się ustawili, tak też zrobili. Chłopak dał znak, a wszyscy zaczęli tańczyć włączając w to krok, który im pokazałam. Tym razem wyszło to...

- Perfekcyjnie...



Autorka: Mamy kolejny rozdział :)

Skarby już na starcie powiem, że nie wiem, czy rozdziały będą tak jak zwykle. Zgubiłam w niedziele telefon, a na lapka nie często mogę usiąść. Z góry przepraszam za wszelkie opóźnienia:(

Co do waszych ostatnich komentarzy stwierdziłam, że.... POWSTANIE TRZECIA CZĘŚĆ. Mam nadzieję, że jesteście z tego powodu zadowoleni.

A teraz wracając do rozdziału, jak wam się podoba? Jak myślicie, co będzie dalej? Kto to powiedział?

Całuski ☺  

Love Of Princess ( book two )Where stories live. Discover now