3. Dziewczyna Dracona

1.9K 71 16
                                    

Cały dom zaczął klaskać a Draco z Bleisem nawet wstali i posłali groźne spojrzenia Gryfonom.
Po kolacji miałam zamiar iść do domu, ale ktoś szarpnął moim ramieniem i przyszpilił mnie do ściany.
-Moja, moja, moja Alexa -wyszeptał mi do ucha.
-Kim jesteś?! -zaczęłam krzyczeć.
-Ej! Ronald puść ją!-krzyknęła dziewczyna z burzą linków.
-Bo co mi zrobisz SZLAMO?!
-Ona Ci nic nie zrobi, ale ja to co innego! Więc puść moją siostrę! - z nikąd pojawił się Dracon.
-Pff, już idę- odpowiedział, po czym zwrócił się do mnie - dokonczymy to Alexoo... I poszedł w kierunku wieży Gryfindoru.
-Hej nic Ci nie jest- Draco mnie przytulił, co oczywiście oddałam - Eee... Chciałem Ci kogoś przedstawić - tu machnął na dziewczyna która się do mnie uśmiechnęła - To moja dziewczyna Hermiona Greanger.
-Wiedziałam że masz dziewczynę! - wykrzyknełam uradowana
-Skąd? - zrobił zdziwioną minę.
-No bo mówisz przed sen- zwróciłam się do Hermiony - Cześć miło Cię poznać.
-Mi Ciebie również, wybacz że pytam ale co chciał od Ciebie Ronald? - zapytała mnie.
-Tak w sumie nie mam zielonego pojęcia, ale mówił że jestem jego... -nie dokończyłam bo Draco był cały czerwony ze złości.
-Zabije go! Msci się na mnie, za to że zakochałem się w Hermionie! - krzyknoł wściekły
-Ej spokojnie! Nic jej nie bedzie, Ron za bardzo się Ciebie boi żeby coś zrobił Alexsie.
-Może masz rację. Dobra my się zbieramy. Chodź Alexa. - Po czym pożegnał się z Mioną a ja sie do niej usmiechnelam.
Po powrocie do lochów, poszłam od razu do swojego pokoju, umyłam się i zaczęłam od rozpakowaniu się. Gdy skończyłam usłyszałam pukanie do drzwi. Krzyknęłam proszę i po chwili wszedł Bleis (wspominałam że mi się podoba? Nie?)
-Hej młoda, muszę Ci coś powiedzieć bo dłużej nie wytrzymam
-Tak?
-No bo podobaszmisie-wydukał
-Przepraszam Cię ale nic nie zrozumiałam
-Podobasz mi się -spuścił głowę na dół
-Naprawdę?! -krzyknęłam uradowana i go przytuliłam-Ty mi też.
Chwilę na mnie patrzył po czym się uśmiechnął zalotnie. -No to do zobaczenia jutro moja księżniczko - pocałował mnie w czoło i wyszedł.
Jeszcze chwilę patrzyłam na miejsce gdzie stał Zabini, nie mogąc uwierzyć co się właśnie zdarzyło.
------------------------------------------------------------------------------------------------

Hej mam nadzieję że się podoba, następny rozdział będzie krótki ponieważ będzie to kartka z dziennika.
Pozdrawiam
Panna Heronadale

Dziennik ŚlizgonkiWhere stories live. Discover now