44. Poważna rozmowa

330 19 3
                                    

Weszłam po cichutku do jej pokoju. Gdy mnie ujrzałam usmiechnelam się smutno. Usiadłam koło niej na łóżku i mocno ją przytuliłam.
- Możemy porozmawiać? - zapytałam Sussan.
- Wiedziałam że przyjdziesz do mnie - wstała i zaczęła się pakować.
- Co ty robisz?
- Pakuje się, ty i Bleise będziecie mieć własne dzieci... Po co wam ja?
- Nie wyglupiaj się! Kocham Cię, nigdy o tym nie zapominaj...
Wstałam i mocną ją do siebie przytuliłam.
- To o czym chciałaś ze mną porozmawiać?
- Wyprowadzam się na miesiąc albo dwa. Chciałam Cię zapytać czy zechcialabys mi towarzyszyć?
- Chętnie, a Bleise jedzie znami tak?
- No właśnie nie. Postanowiliśmy że zrobimy sobie malutką przerwę . Ale spokojnie, nie martw się wszystko będzie dobrze, obiecuję.
- Okej... A gdzie?
- Moi rodzice mają domek w Portugalii. Mam nadzieję że Ci się spodoba.
Uśmiechnęłam się i pocałowałam ją w czoło.
- Idź spać jutro wyjeżdżamy. Dobranoc.
- Dobranoc.
Weszłam do sypialni, na łóżku siedział Draco. Nie zwróciłam na Niego zbytnio uwagi i podeszłam do szafy z której wyciągnęłam wielką czarną walizkę na kółkach. Podeszłam do kolejnej szafy i zaczęłam się pakować. Gdy skończyłam poszłam się umyć i ubrać w piżame. Po skończonych czynnościach wyszłam z łazienki i usiadłam na przeciwko Dracona . Patrzelismy na siebie przez dłuższy czas ale w końcu Draco przychylił mnie do swojego torsu. Dałam się ponieść emocją i zaczęłam płakać aż w końcu zasnelam .

Dziennik ŚlizgonkiWhere stories live. Discover now