Rozdział 8

1.6K 109 14
                                    

     -Co się stało panie dyrektorzy? Co mi się stało?

Spytałam kiedy Draco po dziesięciu minutach patrzenia na mnie i buczenia sobie czegoś pod nosem wyszedł niezadowolony.

-To Harry cie zaatakował... Ale na szczęście to nic poważnego i już dzisiaj możesz wyjść ze skrzydła szpitalnego aby wieczorem udać się na szlaban u profesora.

-Szlaban?

-No wczoraj nie skończyliście więc musicie dzisiaj dokończyć, Estero.

-Ale dlaczego on to zrobił?

-To nauczyciel, może dawać szlaban każdemu.

-Nie profesor ale Potter!

-Harry... On... Twoja matka, Bellatrix Lestrange zabiła jego ojca chrzestnego, Syriusza Black'a dlatego cie nienawidzi. Spróbuję jednak z nim porozmawiać aby się opamiętał trochę i spróbował cie poznać, a dopiero potem osądzał.

-Och... Nie wiedziałam i niech się pan nie martwi, nie mam zamiaru się z nim zadawać.

-To dobre dziecko...

-Nie wątpię ale jednak podziękuje.

-Estero...

-Tak?

-Mam pytanie. Czy wiesz coś o zamiarach Czarnego Pana co mogłoby się nam przydać?

Nie no to szczyt wszystkiego! On chce, żebym wydała własną matkę! A to stary drops. Skąd wiem, że wielbi dropsy? Od kiedy tu siedzi zjadł już trzy.

-Nawet jeżeli bym wiedziała to i tak nie powiem.

-Ale Estero... To może nam pomóc, może tobie pomóc.

-Proszę wyjść!

-Estera...

-Jestem zmęczona i chyba mam prawo odpocząć? Pójść spać a to raczej nie uda mi się w pana obecności więc żegnam.

Wstał z krzesła i podreptał w stronę wyjścia, a ja w tym czasie spojrzałam na zegarek i zobaczyłam, że mam jeszcze cztery godziny do szlabanu. Jeżeli ma się odbyć o tej samej porze co wczoraj.

-Na gacie Merlina... Co ja tu robię?

Spytałam zrezygnowana samą siebie i ułożyłam się wygodniej zamykając oczy do snu.

~~~~

Jak Harry zareaguje na ponowne spotkanie z Esterą? 😉 Czy coś się wydarzy? Myślicie, że Estera jednak wyda matkę, Czarnego Pana i innych Śmierciożerców?

Piszcie komentarze! ❤️

~Black~

Panna Lestrange Where stories live. Discover now