Rozdział 24

1.1K 80 4
                                    

Jak ja mam niby zrobić, żeby Potter mnie pokochał? Co to w ogóle za pomysł?! Byliśmy wrogami, a teraz mamy się "pokochać"? To jest jakaś kpina.

-Ten tost się chyba do ciebie nie uśmiecha, co?

Spytał mnie Harry który siedział na przeciwko mnie i jadł płatki z mlekiem.

-No nie...

-Musisz jeść, pamiętaj.

-Zachowujesz się jakbyś chciał mi zastąpić matkę...

Szepnęłam ale na moje nieszczęście to usłyszał.

-Słucham?

-Moja matka nie jest zbyt opiekuńcza.

-Domyślam się...

-Właśnie...

Powiedziałam i wsadziłam sobie kawałek chleba z dżemem truskawkowym do buzi.

-I co? Teraz mamy tak siedzieć i przez cały dzień nic nie robić?

Spytał Potter patrząc na mnie z nadzieją, że wpadnę na jakiś genialny pomysł jak umilić nam czas.

-Pograjmy w kalambury.

Powiedziałam to co przyszło mi od razu do głowy. Kiedyś jako dziecko grałam w tą grę z mugolską dziewczynką, ale cóż potem matka zakazała mi się z nią widywać. Nie posłuchałam jej, a pare dni pózniej znaleziono jej martwe ciało w rzece. Niby poślizgnęła się na brzegu i wpadła do wody topiąc się w niej. Ale ja znam prawdę... Moja matka ją zamordowała. Ona nie znała litości... Ona uwielbiała zadawać ból i cierpienie.

-To słaby pomysł...

-No to zagrajmy w butelkę!

-No to zagrajmy w butelkę.

~~~~

Oj myśle, że będzie się działo 😊 Myślicie, że Esterze uda się poderwać Harry'ego? 😉 A może kto inny jej się spodoba? 😍

Piszcie komentarze! ❤️

~Black~

Panna Lestrange Where stories live. Discover now