-Jak to?!
Krzyknęła Gwen patrząc ze strachem w oczach na Pansy.
-No zobaczcie to same.
Szybko, bez ociągania wbiegłyśmy po schodach, a następnie do naszego pokoju gdzie drzwi do łazienki były otwarte na oścież, a na progu...
-Na Merlina!
Usłyszałam obok swojego ucha pisk Gwen ale już po chwili upadłam na kolana obok dziewczyny, która miała całe nadgarstki we krwi, a obok jej ręki leżała żyletka.
-Lucy...
Delikatnie potrząsnęłam ją za ramie ale ta nie dawała znaku życia.
-Lucy!
Wydarła się za moimi plecami Gwen.
-Nie wydzieraj się... Tylko przynieś mi jakieś szmaty.
-Skąd ja ci wezmę szmaty?
-To jakąś bluzkę która i tak miała iść na śmietnik.
Po chwili podała mi jakiś ciuch, więc podarłam go i przyłożyłam do nadgarstków dziewczyny z całych sił je ściskając.
-Idźcie po Snape'a!
Krzyknęłam do stojących nade mną dziewczyn, które po chwili wyszły.
-Ester?
Spojrzałam zdziwiona na Lucy, która miała lekko uchylone powieki.
~~~~
Wróciłam z nową weną i pomysłami! 😍
Myślicie, że Lucy zrobiła to jedynie z miłości? 😞
Piszcie komentarze! ❤️
~Black~
YOU ARE READING
Panna Lestrange
FanfictionKiedy przyszła pierwszy raz do szkoły zrobiła furorę. Co się z nią działo wcześniej? Dlaczego nikt o niej nie słyszał? Co się stanie kiedy przybędzie do Szkoły Magii i Czarodziejstwa? Czy mimo tajemniczej przeszłości uda jej się żyć tak jak każda...