Rozdział 69

521 31 6
                                    

     -Idę z...

-No z kim?

-To Zabini.

Mruknęłam patrząc na ich reakcje. Pansy z Gwen prawie spadły z łóżek, za to Lucy uśmiechnęła się szeroko. Na pewno dało jej to nadzieje, że Ron może zaprosi ją.

-Ale dlaczego... Przecież ty nawet na niego nie lecisz?

Spytała Gwen, a ja spojrzałam na nią z uśmiechem.

-Tak słodko mnie prosił... No i niezbyt miło go potraktowałam więc sama rozumiesz.

-A sukienkę już masz?

-Mam...

To prawda... Kupiłam ją nie na tą okazje ale i tak swietnie się nadawała. Według mnie była piękna.

-Pokaż ją!

Dziewczyny krzyknęły, a ja podeszłam do łóżka i uklękam przy nim wyciągając spod niego pudełko z dotąd ukrywaną sukienką.

Dziewczyny krzyknęły, a ja podeszłam do łóżka i uklękam przy nim wyciągając spod niego pudełko z dotąd ukrywaną sukienką

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-Jest piękna!

Powiedziała Pansy dotykając delikatnie materiału sukni.

-Taka różowa...

Zaśmiała się radośnie Gwen robiąc to co jej koleżanka.

-Będziesz się w niej świetnie prezentowała.

     -Pansy?

Podeszłam do dziewczyny gdy byłyśmy same w dormitorium. To się niezwykle rzadko zdarzało...

-Tak?

Spytała patrząc na mnie wyczekująco.

-Myślałam o tobie i Draco... I chyba mam plan.

-Plan?

-No plan, który pomoże ci z nim pójść na bal.

                    ~~~~

Jak myślicie jaki plan ma Estera? 😉 Czy on wypali? 😊

Piszcie komentarze! ❤️

~Black~

Panna Lestrange Where stories live. Discover now