19. Slow It Down

11.5K 986 7.8K
                                    




– To był chyba pierwszy raz w moim dorosłym życiu, kiedy płakałem – wyjawia Louis, patrząc na mnie z niesamowitym spokojem w oczach. Teraz to trochę dziwne, bo ja sama czuję, jak trzęsą mi dłonie i nie wiem, co ze sobą zrobić. Tomlinson jednak szybko zauważył moje emocjonalne podejście do tego. – Przepraszam, że ci to opowiedziałem. Wcale nie było takie ważne, a teraz jesteś smutna.

– Nie wiem dlaczego tak zareagowałam – przyznaję.– Chyba jednak mam uczucia i to po prostu tak cholernie niesprawiedliwe, że nie jesteście razem. To tak nie powinno wyglądać.

– Życie nie zawsze przynosi ci wszystko na tacy, ale właśnie rzeczy, o które trzeba walczyć okazują się być najlepsze – uznał Louis z lekkim uśmiechem. – Potrzebujesz może przerwy? Zawsze możemy się spotkać...

– Chcę następną historię – mówię stanowczo. – Ale najpierw, Harry rzeczywiście zniknął?

– Tak jak przepowiedział, gdy tylko na dworze zrobiło się chłodniej, jego nie było – potwierdza. – Oczywiście to jedynie brzmi poetycko, ale tak naprawdę zauważyłem, że Harry znika w okolicach tego samego czasu, był to około tydzień przed Halloween. Dlatego nie byłem zbyt zdziwiony, gdy znów przestał odbierać telefony, po prostu pozwoliłem mu trochę odpocząć.

– Nie martwiłeś się o niego?       

– Oczywiście, że tak – prycha z lekkim oburzeniem. – Ale z drugiej strony wiedziałem, że zniknie, więc liczyłem, że wie co robi i jest bezpieczny. Tylko to się wtedy liczyło. A Harry oczywiście wrócił, nikomu nie tłumacząc co robił ani gdzie był – stuka palcami w stół. – No a resztę roku spędziliśmy stosunkowo zwyczajnie, a na święta, jak zawsze, odwiedzaliśmy rodzinę.

– Chyba chcesz trochę przyspieszyć akcję – śmieję się cicho, a on potakuje. – A więc przepraszam, że cię zmusiłam do opowiedzenia jeszcze jednej historii. Możemy iść dalej.

– W takim razie, zapraszam cię do roku dwa tysiące siódmego – westchnął mężczyzna. – Rok, który niósł ze sobą o wiele więcej niż mogłem się tego spodziewać. Ale na początek, chcesz wiedzieć, jak odkryliśmy, że Zayn i Liam są w sekretnym związku?

Nie mogę na to odpowiedzieć przecząco, więc jedynie się uśmiecham, kiwając głową.

Ω

Louis zaczął mieć poważne podejrzenia, że ta dwójka coś ukrywa już przez pewien czas, jednak wciąż nie przyłapał ich ani nie miał niepodważalnych dowodów na to. Sprawy przyjęły nieco inny obrót dzień po imprezie urodzinowej Zayna. Mężczyzna naprawdę hucznie obchodził swoje dwudzieste szóste urodziny, urządzając imprezę w klubie, na którą zaprosił najbliższych przyjaciół i kilku znajomych. Wszyscy naprawdę świetnie się bawili, a bycie w miejscy publicznym nieco powstrzymywało Harry'ego i Louisa przed jakimikolwiek wyznaniami czy przesadnym byciem sam na sam. Wręcz przeciwnie, Tomlinson miał wrażenie, że młodszy stronił od jego towarzystwa, najczęściej przebywając z Kate i jej nowym chłopakiem, zostawiając Louisa samego.

Ach, właśnie. Kate zaczęła się spotykać z Tomem, z którym spędziła noc po ostatniej domówce. Okazało się, że mają ze sobą bardzo dużo wspólnego, dobrze im się rozmawiało, więc to dość naturalne, że poszli na kolejne randki aż w końcu zdecydowali się na bycie razem. Układało im się całkiem dobrze, chociaż Kate traktowała to bardziej przelotnie. Lubiła mężczyznę, ale nie mogła powiedzieć, że była w nim zakochana.

W każdym razie najbardziej niezręczną rzeczą dla Louisa na tej imprezie było to, że Styles sam namawiał go do tańczenia z jakimiś dziewczynami przez to, że często je odsyłał do niego. Jak się okazało Harry miał dobry gust, jeśli chodzi o urodę, bo wszystkie kobiety były naprawdę atrakcyjne, ale Tomlinson czuł się dziwnie, gdy dotykał ich ciał lub te próbowały go pocałować. Zerkał jedynie co jakiś czas w stronę swojego przyjaciela, mając nadzieję, że piosenka wreszcie się skończy.

Come On Mess Me Up ✨LARRY✨Where stories live. Discover now