Bez ciebie

600 44 102
                                    

Notka odautorska wstępna: BĘDZIE FLUFF, MÓWIŁA. ŻADNEGO SMUTKU I CIERPIENIA, MÓWIŁA.

Notka odautorska podsumowująca: Przepraszam.

Notka odautorska refleksyjna: Nie powinno się dopuszczać mnie do Worda, gdy mam doła.

Notka odautorska informacyjno-ostrzegawcza: Jako ostrzeżenie niech służy to, że siostra przeczytała poniższe dzieło i stwierdziła, że jestem złym człowiekiem. Co do informacji, cytaty użyte w opowiadaniu pochodzą z "Marsjanina" Andy'ego Weira. Poza tym, opowiadanie w ramach wyzwania zostało napisane wyłącznie z użyciem dialogów. Taka forma może być trochę konfundująca lub bolesna do czytania ^^' Aha, no i DŁUGOŚĆ. Przepraszam. Znowu.

Notka odautorska w chwili rozpaczy: Chyba usunę to za parę godzin ;_;

- Wszystko jest w porządku, brachu. Naprawdę.

- Jesteś pewien, Sans? Nie wyglądasz najlepiej.

- To nic takiego.

-=-

- Sans, ten kaszel brzmi okropnie.

- Ta, wyplułbym sobie płuca, gdybym je miał, co?

- Ugh, Sans!

-=-

- Cały się trzęsiesz. Powinieneś się położyć.

- Mówiłem, że to nic takiego.

-=-

- Wszystko okej?...

- Tak, tylko... trochę słabo się czuję. Daj mi chwilę.

-=-

- S-Sans, są granice lenistwa... Uch, czy zawsze będę musiał cię nosić?

-=-

- Będziesz musiał mu powiedzieć.

- Nie mogę.

- No to ja to zrobię.

-=-

- Nie.

- Papyrus, posłuchaj...

- N-nie. To jakiś jego k-kolejny żart, tak? A ty mu p-pomagasz. I dlatego nie p-powiedział mi tego osobiście, bo stoi teraz za drzwiami i ma ubaw stulecia...

- Papy... Tak mi przykro.

- Przestań, Undyne, to nie jest zabawne.

- Proszę cię...

- To nie jest zabawne, to nie jest zabawne, to nie jest...

- Papyrus, uspokój się. Proszę.

- To... nie... jest... zabawne...

-=-

- Heja, brachu.

- Nie sądziłem, że szkielet może wyglądać mizernie, ale tobie jakimś cudem się to udało.

- Zawsze łamałem prawa natury, Paps.

- Więc złam je jeszcze raz. Ostatni. Proszę.

- Paps...

- Proszę, Sans. Nie możesz czegoś zrobić? Nie możesz tego zatrzymać?

- Nie. Tego nie da się zatrzymać.

-=-

- Kilka dni.

- A później...

- Później upadnę.

Opowiadania UndertaleWhere stories live. Discover now