Rozdział 31

1K 126 114
                                    

W pick-upie zajęliśmy te same miejsca co wczoraj. Julka prowadziła, a na dwóch fotelach obok niej siedzieli Maciek i Adam. Ja i Kuba siedzieliśmy z tyłu. Znaczy Kuba położył się na swoim plecaku i poszedł spać. Przez chwilę mu się przypatrywałam, jednak nie chcąc powtórzyć tej krępującej sytuacji co w naszym pokoju, odwróciłam wzrok od niego. Poszłam w jego ślady i położyłam się. Niemal od razu zasnęłam.

- Ej gołąbeczki! WSTAJEMY! - obudził mnie krzyk Maćka.

Otworzyłam oczy, a jasne światło podrażniło je. Po przyzwyczajeniu się do panującej jasności, rozejrzałam się dookoła siebie. Staliśmy na jakimś parkingu, Kuba również się rozglądał, a pozostała trójka stała i czekała na nas. Wyszliśmy z samochodu i poszliśmy w kierunku jakichś wysokich gór. Były naprawdę piękne. Fotografowałam niemal wszystko, jednak robienie zdjęć Kubie sprawiało mi ból... Kuba zresztą też nie był zbyt chętny do pozowania mi.  Atmosfera między nami ani na chwilę się nie rozluźniła, szliśmy w ciszy, słysząc, jak idący za nami Adam, Maciek i Julka cały czas się śmieją. Po jakimś czasie chłopaki zawołali Kubę, a Julka wraz ze mną odeszła trochę do przodu. 

- No dobra, a teraz gadaj - zaczęła stanowczo.

- Co mam ci mówić? - zapytałam, chcąc odłożyć ten temat na później.

- Co się stało? Co z wami? 

- Nie możemy o tym pogadać jak wrócimy?

- Nie, bo nie wracam z tobą - powiedziała tajemniczo.

- Jak to? - zapytała zdezorientowana.

- Maciek zabiera mnie gdzieś i lecimy innymi samolotami...

- Ooo... To słodkie. A gdzie lecicie?

- Nie wiem, nie mówił mi.

- Cieszę się, że wam się układa...

- Dobra, a teraz gadaj co z tobą.

- Muszę?

- Ja nie odpuszczę.

- Eh... Zerwałam ten układ z Kubą... 

- Powaliło cię!? Czemu? Tak słodko razem wyglądacie.

- Jeszcze niedawno ochraniałaś mnie o zdradzanie Krzysia, a teraz? Sugerujesz, że powinnam być z Kubą.

- Czemu? - zignorowała moją wypowiedź i powtórzyła poprzednie pytanie.

- Jestem z Krzysiem...

- Kochasz go? - zapytała, a ja nie odpowiedziałam. Czy kocham Krzysia? Nie wiem... 

- Nie wiem...

- Czujesz coś do Kuby? - zadała kolejne trudne pytanie. 

- Nie wiem...

- Musisz się zastanowić i podjąć decyzję.

- Łatwo ci mówić -prychnęłam.

- Wiem, że jest ci ciężko i nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak ciężko mi patrzeć na twój smutek...

- Nie wiem co mam robić...

- Musisz to przemyśleć na spokojnie, ale pamiętaj, że nie będą czekać wieczności.

- Kuba mi wczoraj powiedział, że będzie na mnie czekać... - powiedziałam przypominając sobie jego wyznanie.

- Nie rozumiem.

- Powiedział, że mnie się we mnie zakochał i... - zaczęłam tłumaczyć.

- CO!? Wyznał ci miłość!? - przerwała mi. - A ty co na to?

- Nic.

- Jak to nic!? KOBIETO, on ci miłość wyznał, a ty nic!?

- Mam chłopaka.

- Kurwa, nie zasłaniaj się tak tym! Chłopak nie ściana, da się przesunąć! Nie broń się przed uczuciami, bo nic ci to nie da!

- Nie bronię się po prostu... Nie wiem co o tym wszystkim sądzić...

- Przemyśl to koniecznie.

- Dał mi czas, więc się zastanowię. Tylko pytanie co z Krzyśkiem.

- Porozmawiaj z nim.

Resztę dnia byłam pogrążona w swoich myślach. Nie powiedziałam nawet słowa, zamknęłam się w sobie... Nawet nie zauważyłam, kiedy zdążyło zrobić się już ciemno. Staliśmy na lotnisku i żegnaliśmy się z Julka i Maćkiem, którzy mieli lot godzinę po nas. Przechodziłam już przez bramki, zaraz za Adamem i Kubą, a Julka jeszcze krzyknęła do mnie:

- Wybierz mądrze!

*Pov. Krzysiu*

- Kiedy wracasz? - zapytałem dziewczyny, kiedy oglądaliśmy film.

- Nie wiem, za kilka dni. A co przeszkadzam ci?

- Nie no co ty - zaśmiałem się. - Będę za tobą tęsknił - powiedziałem i przytuliłem ją...

~~~

Jakbyście nazwali ship Julka+Maciek?

Psujecie mi plany! Rozdział miał być w piątek, a wy 15 koła wbijacie. Jak tu nie wstawić wam rozdziału za to <3 DZIĘKUJĘ <333 Wiem, że to tylko liczba, ale dość dużo dla mnie znaczy fakt, że tyle osób czyta tą głupią książkę... 

Teraz jeden nudniejszy rozdzialik, ale w następnym coś się wydarzy! Niestety zobaczycie co się stanie dopiero w weekend, ale rozdział jest mocny 🔥🔥🔥

Pozdro dla najkreatywniejszej osóbki, która ma całkiem ciekawą teorię 🤔

everythingisblack :

KRZYSIU MA PO PROSTU DUŻE FANTAZJE ALBO JEST JAKIMŚ MAFIOZO I CHCE JĄ WYWIEŹĆ, MÓWIĘ WAM

No i pozdro dla wszystkich, którzy mają teorię, że to jakaś siostra czy kuzynka. Całkiem spoko pomysł w sumie...😉🤔

JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ ZA 15 TYSIĘCY!!! <33 

Do następnego,

~Alex 

Ekliptyka, ale o tym może później... |Quebonafide & KrzyKrzysztof|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz