Rozdział 32

1K 120 107
                                    

Wróciliśmy w środku nocy. Chłopaki odwieźli mnie do domu i pojechali do siebie. Zmęczona padłam na łóżko i w przeciągu kilku sekund zasnęłam.

Wstałam po południu, co było dla mnie dziwne. Zjadłam śniadanie i rozpakowałam rzeczy. Nim się obejrzałam była 15. Postanowiłam zadzwonić do Krzysia i umówić się z nim gdzieś, żeby porozmawiać. Będzie to ciężka rozmowa, jednak wiem, że mnie nie ominie... Wybrałam numer do chłopaka i czekałam aż odbierze, ale to nie nastąpiło. Nie odebrał raz... drugi... piąty... W końcu nie wytrzymałam i postanowiłam wybrać się do niego. W szybkim tempie ubrałam się i biorąc ze sobą jedynie telefon, portfel i klucze, spacerkiem udałam się do jego bloku, oddalonego o jakieś 20 minut drogi. 

Przechodziłam przez park i pogrążona w myślach próbowałam zaplanować co mam powiedzieć, kiedy usłyszałam znajomy głos. Spojrzawszy w stronę źródła głosu, zobaczyłam Krzysia. Siedział na ławce z jakąś czarnowłosą dziewczyną i śmiał się z czegoś.

Właśnie uświadomiłam sobie coś bardzo istotnego...

*Pov. Krzysiu*

- Mówię ci - czarnowłosa nie mogła wytrzymać ze śmiechu, ja zresztą też.

- To dlatego ode nie odbierałeś? - momentalnie otrzeźwiałem, słysząc głos Oli.

- Hej. Nie mam telefonu - odpowiedziałem spokojnie.

- Mniejsza o to, chciałam porozmawiać, ale widzę, że jesteś zajęty.

- Możemy porozmawiać - odparłem szybko zanim Ola odeszła. - Karo, zaczekasz czy idziesz do mieszkania? - zwróciłem się do czarnowłosej.

- Niech się nie fatyguje, zajmę tylko sekundkę i znikam - powiedziała Alex.

- To co chciałaś?

- To koniec - powiedziała.

- Co? Koniec czego? - zapytałem zdziwiony.

- Naszego związku - odpowiedziała spokojnie.

- CO!? Czemu? Kocham cię - mówiłem szybko zaskoczony.

- Chyba nie tylko mnie - prychnęła.

- Nie prawda, tylko ciebie kocham.

- Serio? Mówisz to mi, siedząc przy innej? 

- Czemu? - powtórzyłem pytanie, ignorując jej zarzutu.

- Chyba to było jedynie zauroczenie - wyznała, a ja milczałem. 

- Co Kuba ma, czego ja nie mam? - zapytałem, a Alex spojrzała na mnie przerażona. Tak, wiedziałem o ich romansie, ale Karolina mnie uspokoiła i powiedziała, że powinienem z nią na spokojnie pogadać. Czy byłem wkurzony? I to jak! Ale czekałem na wytłumaczenie bo kochałem ją i byłem w stanie to wybaczyć...

- Co.. Skąd ty.. - jąkała się.

- Wtedy, kiedy przyniosłem ci kanapki do studia, słyszałem jak gadaliście i się całowaliście. Ale pewnie to nie była jedyna taka sytuacja... - powiedziałem, a dziewczyna dalej stała nieruchomo.

- Krzysiu ja...

- Nie tłumacz się - przerwałem jej. - Spoko, rozumiem, że wolisz tego bogatszego i sławniejszego - powiedziałem, ale ugryzłem się w język, kiedy dotarło do mnie co powiedziałem. Dłoń Oli wylądowała na moim policzku z dużą siłą, a w jej oczach dostrzegłem łzy. Auć, zabolało podwójnie...

- Rzekomo mnie kochasz, a jednak masz o mnie zdanie dziwki. Jeszcze mówisz to, siedząc z jakąś laską... - odwróciła się i odeszła. Wstałem z ławki i miałem za nią biec, ale Karolina mnie zatrzymała.

- Nie jest tego warta - powiedziała, a ja spojrzałem na nią ze łzami w oczach. - Nie martw się znajdziesz lepszą - próbowała mnie pocieszyć. Usiadłem na ławce i złapałem się za policzek. - Wiem co ci poprawi humor. Spakujemy się i pojedziemy do rodziców. Co ty na to? - zaproponowała. W sumie nie głupi pomysł... Czas z rodziną może poprawić moje samopoczucie.

- Dzięki siostra - powiedziałem i ją przytuliłem.

~~~

PRZEPRASZAM, nie chciałam aż tak łamać Krzysiowi serduszka :( Chociaż na początku to miałam zrobić tak, że Alex do niego przyjdzie i zastanie w łóżku z jakąś laską, więc nie wiem co było by gorsze XD

Ale wszyscy #TeamKuba mogą się cieszyć :)

Przepraszam, że tak długo czekaliście na ten rozdział, ale planuję coś i trochę nie wyliczyłam tego w czasie :(

Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich, którzy podejrzewali, że "laska" Krzysia to jego siostra ;)

Jest jeszcze jedna ważna sprawa, którą chciałabym was zainteresować. Sprawa jest świeża, bo zaledwie kilka godzin temu dowiedziałam się o takim projekcie jakim jest "Magazyn o rapie". Nie będę jakoś szczegółowo tego opisywać, bo to nie mój pomysł i jedynie będę w nim uczestniczyć.  Ogólny zamysł jest taki, żeby co miesiąc opisać kwestie, takie jak różne ciekawostki, historia rapu, przegląd singli czy płyt z danego miesiąca itp. Pomysł mi się mega podoba. Ale pisze tutaj dlatego, że potrzebujemy chętnych. Póki co jest stosunkowo mało osób, a z waszą pomocą może wyjść z tego coś ZAJEBISTEGO ;) Po szczegóły zapraszam na profil MagazynRapu Piszcie tam na pv albo do mnie na pv :) Liczę na was! 

Do następnego,

~Alex ;)


Ekliptyka, ale o tym może później... |Quebonafide & KrzyKrzysztof|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz