6. Jest zbyt grzeczna

931 17 0
                                    

Gdy się obudziłam, nie bardzo wiedziałam co się dzieje. Nie byłam na pewno w swoim pokoju i ta myśl była na tyle niepokojąca, że poderwałam się do góry z mocno bijącym sercem.

Rozejrzałam się po pokoju i wtedy uświadomiłam sobie co się stało i gdzie jestem. Moje ciało natychmiast się zrelaksowało i z powrotem ułożyłam się wygodnie na poduszce. Kątem oka zauważyłam Nathana i na ten widok lekko się uśmiechnęłam.

Jego roztrzepane teraz włosy były porozrzucane po całej poduszce, a on sam spał odwrócony twarzą do mnie z lekko uchylonymi ustami. Był w tym momencie niesamowicie spokojny.

Nie znałam konkretnego powodu dlaczego chciałam, żeby ze mną został. Znałam go kilka dni, a już razem spaliśmy, no no Emily niezła jesteś. Wzięłam do ręki telefon, żeby sprawdzić godzinę. 18:38. CHOLERA.

Cały dzień poza domem, co ja powiem Ianowi?

Na samo wspomnienie jego imienia się wzdrygnęłam. Tak bardzo chciałabym móc się od niego uwolnić, ale to było niemożliwe. Jak najszybciej znaleźć pracę i poszukać jakiegoś małego mieszkanka, na dobry początek. Uda mi się od niego uwolnić, wierzę w to.

Poczułam, że Nate zaczyna się trochę kręcić, chyba się budzi. Nie może zobaczyć, że już nie śpię, ale dalej leżę z nim w łóżku. Em, myśl! Iść stąd czy udawać, że śpię? Nie znałam domu, nie miałam gdzie pójść, dlatego wybrałam drugą opcję. Ułożyłam się na boku, odwrócona do chłopaka i zamknęłam oczy, bo wiedziałam, że on się zaraz przebudzi.

Macie czasami takie uczucie, że choć nie widzicie niczego podejrzanego to czujecie na sobie czyjś wzrok?

No właśnie, ja tam miałam w tym momencie. Ciężko było utrzymać zamknięte oczy, ale nie mogłam się teraz poddać. To było trochę dziwne, Nathan się obudził i po prostu leżał i patrzył. Robiłam to samo przedtem, więc jesteśmy kwita. Nie wiem ile czasu tak mi się przyglądał, ale w końcu wstał i wyszedł z pokoju. Zrobił to bardzo cicho, prawdopodobnie pomyślał o mnie, nie chciał mnie budzić. Jego zachowanie zaczynało zachwycać mnie coraz bardziej. Nie naciskał, gdy nie chciałam powiedzieć mu, co się stało, pozwolił mi spać u siebie w łóżku, został ze mną, gdy go potrzebowałam, zjawił się od razu, gdy otrzymał telefon, nie chciał mnie budzić mimo, że była bardzo późna godzina. Ideał chłopaka, nie żartuje.

Dlaczego nie mogłam go poznać kilka lat wcześniej, przed Ianem? Wszystko byłoby prostsze i lepsze. Nie lubiłam, gdy musieliśmy udawać słodką parkę przed znajomymi mojego chłopaka, a tak naprawdę kompletnie się nam nie układało, przecież to bez sensu. Znowu moje myśli krążą wokół Iana.

Postanowiłam wstać z łóżka i się trochę ogarnąć. Pościeliłam łóżko i skierowałam się do łazienki. Wiedziałam gdzie jest, bo wcześniej się tam przebierałam, dlatego bez problemu trafiłam. Byłam pewna, że Nathan poszedł na dół, więc otworzyłam drzwi bez pukania.

Jakież było moje zdziwienie, gdy przed lustrem w pomieszczeniu stał chłopak w samych spodniach i ogarniał swoje włosy, które nadal nie były ułożone. Pomyślałam, że mógłby mieć dłuższe, chociaż w krótkich i postawionych tylko u góry, również go lubiłam. Dopiero teraz uświadomiłam sobie, że były krótsze niż w momencie, gdy go poznałam. Musiał być w między czasie u fryzjera. Emily, ale masz orientację. Gratuluję.

Zawiesiłam swój wzrok na jego torsie i mimowolnie przygryzłam wargę, trochę dłużej pozostając przy wgapianiu się właśnie tam. Jego skóra była wilgotna co oznaczało, że wziął szybki prysznic. Otrząsnęłam się i spojrzałam na niego, czując cholerne rumieńce. Nie powinnam tak się na niego gapić. Byłam pewna, że Nathan doskonale to widział i był zadowolony, że tak zareagowałam na jego tors.

They Don't KnowWhere stories live. Discover now