20

566 68 70
                                    

a/n: Hi Guys! Zobaczcie, jakie zajebiste fanarty dostałam od  bialywilk7654

 Kocham te detale, które pokazują coś typowego dla bohaterów ff 💜🖤💜

Rozdział pod spodem :)

Rozdział pod spodem :)

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

A teraz już rozdział: 

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

A teraz już rozdział: 

Jin chyba po raz pierwszy docenił to, że zaraz po otwarciu oczu, jego wzrok napotkał wielki ekran tabletu z informacjami o temperaturze, wilgotności i umownej porze dnia na statku. Wystarczyło machnięcie ręką, a miałby dostęp do wszystkich alertów zdrowia załogi Horizon, swojego komunikatora i statusu projektów laboratoryjnych, nad którymi obecnie pracował.

Tym razem postanowił dać sobie trochę więcej czasu i bezmyślnie pogapić się na ruchome, kolorowe chmury, które migały gdzieś w tle pod informacjami. To był zdecydowanie przyjemniejszy widok niż czarne skały i ciemność.

Jin skłamałby, gdyby powiedział, że się nie bał. Przed innymi mógł udawać, że nic absolutnie nic go nie rusza, ale oszukiwanie samego siebie nie miało sensu. Bał się, tam w jaskiniach, ale nadal nie była to najgorsza rzecz, z jaką przyszło mu się w życiu zmierzyć.

Przetarł twarz ręką i niechętnie zmienił pulpit w tablecie. Wyglądało na to, że wybity bark został już w pełni nastawiony, a teraz regenerator powoli pracował nad naderwanymi mięśniami. Za dzień, dwa będą w pełni sprawne, o ile znowu ich nie nadwyręży. Reszta załogi wyglądała dość zdrowo, więc nie czekał go zbyt pracowity dzień.

Usiadł na łóżku, przecierając oczy i w ostatniej chwili przypomniał sobie o Yoongim, który postanowił spędzić noc na materacu obok. I o dziwo nadal spał schowany dokładnie między materac i poduszkę. To nie było do końca normalne. Zazwyczaj Yoongi miał bardzo płytki sen i budził się przy najcichszym nawet dźwięku, jakby stado płatnych morderców czyhało na jego życie.

Jin, najciszej jak tylko potrafił, wstał z łóżka i chciał ominąć materac Yoongiego, by pójść do łazienki. Od kiedy wrócili cały czas czuł, że musi wziąć prysznic i chociaż zrobił to już przynajmniej kilka razy, nadal nie miał pewności, że jest w pełni czysty.

✔Event Horizon | BTS | ot7Where stories live. Discover now