Honeymoon part 2 | Schlierenzauer x Huber

219 10 3
                                    

Rano Daniel obudził się sam. Poczuł dziwne ukłucie w sercu. Niby wiedział, że to najprawdopodobniej tak się to skończy, ale gdzieś w jego sercu tliła się nadzieja, że może jednak obudzi się obok Gregora. Fizycznie czuł się w miarę dobrze, tylko trochę bolała go głowa. W myślach podziękował Gregorowi, że go pilnował i zabrał mu kieliszek. Czuł się też dziwnie, nigdy nie myślał, że wyląduje w łóżku z mężczyzną.
Gregor natomiast miał wyrzuty sumienia. Czuł, że nie powinni tego robić. Uciekł, bo był przekonany, że dla Daniela to była nic nie znacząca, jedno nocna przygoda, że był dla niego pocieszeniem po zdradzie, rozładowaniem emocji.
Obaj bali się spotkania, które nadeszło nieuniknione.

Zgrupowanie. Obaj obawiali się i stresowali tym, co miało nadejść. Jak się zachować - porozmawiać czy udawać że nic się nie stało, co powie druga strona.
Przyjechali na miejsce zgrupowania. Przywitali się z wszystkimi i zaczęli rozmawiać z kolegami z kadry. Próbowali zachowywać się normalnie, ale gdy jeden nie patrzał, ten drugi ukradkiem na niego zerkał. W końcu pojawił się trener i rozdał klucze, rozeszli się. Mieli pokój razem, jak zwykle. Weszli do swojego pokoju. Gregor poczuł, że musi coś powiedzieć, jakoś to wyjaśnić.

- Słuchaj, przepraszam, że wtedy tak uciekłem, ale chyba trochę spanikowałem.

- Rozumiem. Ale chyba musimy podjąć decyzję co z tym robimy?

- Zapominamy i wracamy do koleżeństwa, tak jak było wcześniej? - zaproponował Gregor.

- Tak chyba będzie najlepiej. Chociaż to będzie dość trudne.

- Wiem wiem, ale co innego możemy zrobić? W końcu to tylko jedna noc - powiedział Gregor, obaj poczuli lekkie ukłucie w sercu na te słowa.

- No nic w sumie nie zrobisz - zgodził się Daniel, chociaż na wspomnienie tej nocy, tego jak Gregor próbował być jak najdelikatnieszy aby nie zrobić mu krzywdy czuł przyjemne ciepło w sercu. Gregorowi też nie było łatwo o tym zapomnieć. Ta noc była czymś innym, ale pięknym.

Podczas zgrupowania i kilka następnych miesięcy próbowali o tym zapomnieć, jednak z marnym skutkiem. Obaj wracali wspomnieniami do tamtej nocy. Daniel zaczął przyłapywać się na rozmyślaniu o Gregorze, podziwianiu jego urody, gdy go widział jego serce automatycznie przyspieszało. Oczywiście zdrada bolała, czasami wracał do tego myślami, ale to Gregor zajmował większość jego myśli. Z każdym spotkaniem te uczucia rosły. Nie wiedział co się z nim dzieje, zawsze myślał, że jest w stu procentach heteroseksualny, a tu co najmniej zauroczył się mężczyzną, w dodatku swoim dobrym kolegą.
Dla Gregora ta noc także była niezapomniana. Obudziła w nim dziwne uczucia, których chyba sam nie umiał do końca nazwać.

Pewnego dnia Daniel nie wytrzymał. Byli w Wiśle na rozpoczęciu sezonu. Siedzieli we własnym pokoju. Gregor zajął się obrabianiem zdjęć, Daniel wyciągnął książkę i próbował ją czytać, ale nie mógł się skupić mając obok siebie Schlierenzauera skoncentrowanego nad laptopem. Skierował wzrok na niego. Przez jego głowę przebiegła myśl, że starszy wygląda seksownie taki skupiony, z lekko przegryzioną wargą. Gregor poczuł jego wzrok na sobie, więc odwrócił do niego.

- Gapisz się, coś się stało? Mam coś gdzieś, gdzieś się ubrudziłem?

- Nie nie, po prostu się zamyśliłem, przepraszam - próbował jakoś wybrnąć lekko się zażenowany.

- A co aż tak zajęło twoje myśli? - zaśmiał się Gregor

"Ty" już chciał odpowiedzieć, ale w ostatniej chwili się powstrzymał.

- Myślałem o jutrzejszym konkursie - odpowiedział.

- Dasz radę, będzie dobrze - Gregor uśmiechnął się do niego, a Daniel odwzajemnił uśmiech i poczuł jak miękną mi nogi.

- Może coś obejrzymy? - zaproponował Schlierenzauer.

- Ok - odpowiedział Daniel.

Gregor przesunął się na swoim łóżku robiąc mu miejsce, a Daniel przeszedł na jego łóżko i położył się obok.

- To co oglądamy? Dom z papieru? - zapytał starszy.

- Nie oglądałem jeszcze, więc może być - zgodził się Huber.

Ułożyli się wygodnie, Gregor znalazł wspomniany serial i zaczęli oglądać. Obaj jednak nie umieli się do końca skupić, bliskość drugiego ich trochę rozpraszała. Jednak obejrzeli pierwszy odcinek, jakoś wytrzymali te 45 minut.

- Oglądamy następny? - zapytał Gregor.

- Możemy - przytaknął młodszy.

Następny odcinek się włączył. W pewnym momencie Daniel spojrzał na Gregora. Ten wyczuwając spojrzenie także odwrócił głowę. Wtedy Daniel nie wytrzymał. Pocałował Gregora, a ten oddał pocałunek. Całowali się namiętnie, a wszystko wokół przestało mieć znaczenie, liczyła się tylko ta chwila. Gdy po dłuższej chwili się od siebie odsunęli, Huber postanowił zebrać się na odwagę (to, że Gregor odwzajemnił pocałunek trochę mu jej dodało) i powiedzieć o swoich uczuciach

- Gregor, bo... Nie wiem, co ty czujesz, ale... Od tamtej nocy nie mogę przestać myśleć o tamtej nocy... O tobie... Ja... Chyba się w tobie zakochałem

Gregor patrzył na niego zdziwiony, ale też szczęśliwy i odpowiedział

- Wiesz, mam bardzo podobnie. Też nie mogę przestać o tobie myśleć. I chyba też jestem w tobie zakochany - pochylił się nad nim i pocałował, tym razem delikatnie, czule.

- Czyli można powiedzieć, że jesteśmy razem? - zapytał trochę niepewnie Daniel

- A chcesz tego? - dopytał Gregor.

- Jak niczego innego - odparł młodszy przytulając się do niego.

Witam serdecznie! Jako, że dzisiaj to Gregor ma urodziny, to wlatuje część druga.
Jestem chyba ciepłą kluchą, praktycznie same happy endy...
Trzymajcie się!

Ski jumping one shotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz