I'm Done | Lellinger

181 15 2
                                    

Kolejny raz widzę szminkę na twojej koszuli. Już nawet nie jestem zaskoczony. Kolejny raz pytam cię o co chodzi, czy mnie zdradzasz. Odpowiadasz, że to tylko przyjaciółka i że nie mam się czym przejmować. Skoro tak, to daj mi do niej numer. Zobaczymy czy to potwierdzi.
Więc chcesz iść dalej z nią żeby robić wszystko to, co robiłeś że mną?

Kiedyś zabierałeś mnie na przejażdżki samochodem. Jeździliśmy bez celu po okolicy poznając nowe miejsca. Odkryliśmy wtedy stary plac zabaw, na który czasem później przyjeżdżaliśmy. Podczas innej l wycieczki odkryliśmy las z przepiękną łąką na skraju. Pamiętam to, jak całowaliśmy się w strugach deszczu.
Teraz gdy próbuję się do ciebie dodzwonić, nie wiem gdzie jesteś. Wykręcasz się, odpowiadasz półsłówkami. Po chwili słyszę jej głos i już wiem.
Pamiętam te wieczory, kiedy siedzieliśmy przy kominku, grałeś na gitarze, próbowaliśmy śpiewać, nie zawsze wychodziło, bo nie mam talentu, ale zawsze było dużo śmiechu, czasami robiło się romantycznie, wybierałeś nastrojowe piosenki, mieliśmy wino, siedziałem przytulony do ciebie. Teraz to tylko wspomnienia. Mam tylko nadzieję, że będziesz traktował ją lepiej niż mnie.

Dlaczego wciąż się przejmuję, przecież to kolejny raz. Ile jeszcze razy będzie musiało to się stać, abym zmądrzał? Nie musisz zaprzeczać, wiem o wszystkich kłamstwach, oszustwach i wszystkich innych rzeczach, które mi zrobiłeś. To boli. Nawet nie wiesz jak bardzo. Każde kolejne wasze spotkanie, to kolejna szpilka wbita w moje serce, kolejna rysa.
Teraz to ją zabierasz na przejażdżki. Jej nie musisz okłamywać gdzie jesteś. Teraz to dla niej grasz na gitarze i to z nią całujesz się w deszczu. Teraz to wy tworzycie wspomnienia.

Już nie jestem pierwszy w twoim sercu. Widziałem was. Całowaliście się, śmieliście, wygłupialiście. Skoro ty poświęcasz jej cały swój czas i pieniądze, ja nie mam zamiaru stać w miejscu i tracić mój czas na ciebie. Czas to przerwać. Zbyt wiele mnie to kosztuje. Mam dość. Wybrałeś, więc niech tak będzie.
Żegnaj.

Witam!
Kolejna smutna miniaturka.
Dajcie znać jak się podobało, to dla mnie ważne.
Trzymajcie się!

PS kolejny rozdział ff już jest, zapraszam

Ski jumping one shotsWhere stories live. Discover now