Again | Schlierenzauer

157 17 3
                                    

Wróciłem do domu. W końcu zrobiono mi wszystkie badania. Diagnoza - częściowe zerwanie więzadła. Szczęście w nieszczęściu operacja nie jest konieczna.
Pokuśtykałem do kuchni aby zabrać butelkę wody i zaniosłem ją do sypialni. Tam zabrałem koszulkę i bokserki i poszedłem do łazienki wziąć prysznic. Wiem, że nie powinienem tyle chodzić, ale nie mógłbym położyć się spać bez chociażby krótkiego prysznica, zawsze tak miałem - nie ważne o której wróciłbym do domu i bym robił - po imprezie, po weselu, z treningu - nie ważne, musiałem się wykąpać. Po kilkunastu minutach leżałem już w łóżku. Zacząłem myśleć o tym sezonie. To była kompletna porażka. Najpierw brak punktów w Wiśle, potem koronawirus, później kolejne niezbyt udane występy i całe 8 punktów i 64 miejsce w generalce. Że-nu-ją-ce. Występy w kontynentalu, w których było różnie - raz podium, raz w granicy pierwszej dziesiątki. No i ten ostatni skok. Co mnie podkusiło aż tak go wyciągać? Kilka łez spłynęło po moich policzkach. Kolejna kontuzja, kolejne kilka tygodni uziemienia, a potem znowu rehabilitacja i powrót do treningów.
A miało być lepiej. Ten sezon miał był przełomowy, w końcu miało być lepiej. A wyszedł najgorszy sezon w karierze. Wielka kurwa gwiazda Schlierenzauer. Teraz to już raczej czarna dziura.
Oczywiście na blogu napisałem, że się nie poddam bla bla bla. Tak naprawdę to już sam nie wiem czy tego chcę, czy nie rzucić tego w cholerę. Ok, udało mi się czasem pokazać dobre skoki, jak ten podparty rekord świata w Planicy, rekord skoczni w Rasnovie czy ten ostatni skok za rozmiar skoczni, też zakręciłem się obok podium... Ale od tego zawieszenia kariery i kontuzji moja forma to jakiś nie śmieszny żart. Właśnie, kontuzje... To już kolejna kontuzja w ciągu ostatnich kilku lat. Jestem ciekawy jak długo moje kolana jeszcze pociągną...
Jak widać ja też jestem żałosny, bo tylko użalam się nad sobą.
No cóż, trzeba wziąć się w garść i coś postanowić. Jeszcze nie wiem co, ale wiem, że najbliższe dni będą pełne przemyśleń.

Hej!
Takie coś na odreagowanie kontuzji Gregora 😅
Napiszcie co o tym myślicie

Ski jumping one shotsWhere stories live. Discover now