36. Czemu to ciągle robię? | Ninjago

190 5 14
                                    

Pov ???

Spojrzałem na telefon. Znowu nagram jak robię coś niebezpiecznego. Ponownie wystawie swoje "dzieło" na tik toka. Jeszcze raz usłyszę spam informacji, że ktoś to polubił albo skomentował.

Ustawiłem telefon, z włączonym już nagrywaniem, w odpowiednim miejscu i poszedłem na drugą stronę mostu. Dałem deskorolkę przed sobą.

Dzisiaj już przeginam...
Ale dla pieniędzy wszystko. Nie przeżyjemy bez nich.

Jedną nogę ustawiłem już na przód, a po chwili drugą się odepchnąłem. Znowu jechałem.
Czułem jak wiatr przemierza pomiędzy moimi włosami. Użyłem mocy by przyspieszyć. Po chwili skoczyłem z deskorolką na poręcz mostu, jechałem bokiem.

Ale coś poszło nie tak... Usłyszałem trzask drewna i poczułem jak spadam w stronę samochodów pędzących pod tym mostem. Chciałem się obronić mocą, teleportować, coś... Ale strach mi zablokował dostęp. Jedynie co to szybko sprawiłem sobie tarcze by się zbyt nie potłuc.

Muszę do nich wrócić, co nie? Heh...

Poczułem uderzenie po prawej stronie - samochód, a przede mną był asfalt, który po chwili zniknął mi sprzed oczu.
Zemdlałem.

Biel. Pierwsze co zobaczyłem to białe, oślepiające światło. Potem zacząłem słyszeć pikanie, które równomiernie sprawia ból głowy - jest za wysokie.
Poczułem dotyk na mojej głowie. Okazało się, że to pielęgniarka.

Nie... Ja muszę szybko wrócić, zmontować i wystawić to co nagrałem. Muszę bo inaczej nie dostanę pieniędzy. Inaczej nie przeżyjemy...
Ale czemu ja to ciągle robię?
Mam dla kogo żyć. Mogłem wybrać inny "zawód", a tak to co?

Mój brat umarł, jego syn ma mi to za złe, uczniowie mnie nie słuchają. Dodatkowo jedyna znajoma sprzed lat ukrywa śmiertelną chorobę...
Czyli za chwile zostanę sam.
Może teraz zakończyć wszystko? Uciec..?

Odzyskałem już pełny wzrok, zrozumiałem, że nikogo nie ma w pomieszczeniu.
Wyrwałem sobie kroplówkę, a wszystko inne zdjąłem jak mogłem. Potem zabrałem rzeczy i... Uciekłem.

Tym razem pracuje w sklepie, zmieniłem wygląd i jestem czarnookim chłopakiem o tym samym kolorze włosów co tęczówek. Znalazłem osobę, która poznała prawdę o mnie i ciągle mnie kocha. Będziemy mieli dziecko...

Ktoś się domyśla czyj pov?
XD

Zapraszam do czytania krótkiego 36 rozdziału ale jeżeli w tej książce ma być 101 rozdziałów to nikt nie mówił, że mają być długie czy krótkie.

Proszę was o napisanie mi tu waszych próśb, które z komentarzy nie zostały wybrane czy coś (np ktoś napisał ship i nie został on napisany czy coś).

Mam nadzieję, że rozdział się spodobał.

Bayo!

101 Moich Psychicznych One ShotówWhere stories live. Discover now