5 Wu x Nya | Ninjago

736 17 58
                                    

Jest to next do opowieści od _-caramelo-_ (serdecznie polecam)

Pov Wu

-N-nie, proszę.- wyszeptała ze łzami w oczach.

-Nie ból się. Sprawie, że będziesz się czuła cudownie.- powiedziałem i wpiłem się w jej malinowe usta.

Czarnowłosa próbowała mnie odepchnąć lecz ja dalej przypierałem ją do ściany. Powoli poruszałem rękami po plecach kobiety. Dziewczyna dalej próbowała się bronić lecz ja nie dawałem jej tej satysfakcji. Zaprzestałem całować idealne, malinowe usta Nyi ale za to przybliżyłem się do niej tak, że dziewczyna mogła poczuć mojego stojącego penisa. Momentalnie stała się czerwona. Zacząłem całować ją po szyi przechodząc do obojczyka. Usłyszałem cichy jęk przyjemności przez co się lekko uśmiechnąłem. Gdy usłyszałem po raz drugi ten sam odgłos odsunąłem się od niej. Ręką przytrzymałem jej podbródek i spojrzałem głęboko w oczy. Zobaczyłem nienawiść ale też pożądanie.

-Chcesz poczuć więcej niż zwykłe pocałunki?- spytałem delikatnie.

-T-tak, sensei.- odpowiedziała słodko się jąkając.

Niebieskooka delikatnie się do mnie przybliżyła i zaczęła całować co od razu oddałem. Jeździłem rękami po jej ciele, czując każdy naprężony mięsień.

-Prawdopodobnie to przez stres spowodowany sytuacją.- pomyślałem.

Nya robiła to samo. Jedną ręką jeździła po moich plecach a drugą po klatce piersiowej. Gdy jej ręka była na sześciopaku (TAK KURWA ON MA SZEŚCIOPAK XD~dop. autorki) zatrzymała się. Prawdopodobnie niedowierzała swojemu dotykowi. Nie dziwię jej się. Po chwili jej ręka zjechała na podbrzusze i zatrzymała się ponownie. Wtedy akurat także skończyło nam się powietrze i oderwaliśmy się od siebie. Nya patrzyła w moje oczy, a ja w jej. Obydwoje mieliśmy niebieskie lecz Nya miała bardziej morskie.

-Przecież to mistrzyni wody...- pomyślałem i uderzyłem się w czoło, w myślach. Nigdy nie myślałem o odcieniu jej koloru oczu....

Dziewczyna po chwili zrobiła się ponownie czerwona. Widać było, że myśli co powiedzieć by się nie zbłaźnić (czy jak to się pisze...~dop. autorki).

-Czy na pewno tego chcesz?- spytałem bo i tak widziałem porządnie w jej oczach.

-Tak, mistrzu.- odpowiedziała pewnie.

Przybliżyłem się do jej ucha i szepnąłem.
-Jeżeli tak to okaż to.- zatrzymałem się bo miałem plan typu "daddy" ale jako "sensei", lecz musiałem to na szybko przemyśleć.- Uczennico.- dodałem po chwili, uśmiechnąłem się i ugryzłem jej płatek ucha.

Dziewczyna najprawdopodobniej zrobiła się bardziej czerwona, lecz nie widziałem bo po chwili znowu się całowaliśmy. Nya ponownie jeździła rękami po moim ciele a gdy dotarła do podbrzusza zjechała jeszcze niżej. Niepewnie zaczęła poruszać dłonią po moim penisie przez co zamruczałem. Sam dotykałem jej piersi prawą ręką a lewą miałem na jej pośladku. Dziewczyna zaczęła miarowo poruszać (wiem... Za dużo tego słowa...~dop. autorki) dłonią po moim "przyjacielu". Po kilku sekundach delikatnie go chwyciła i kontynuowała poprzednią czynność.
Wpadłem po chwili na szatański plan. Uszczypnąłem Nyę w pośladek przez co "naskoczyła" na mnie, dotykając swoim miejscem intymnym na moje. Przestała mnie całować.
Dziewczyna stała tak i się w ogóle nie poruszała przez co ja kontynuowałem swoje poczynania. Zacząłem poruszać się tak, że penis był pomiędzy jej nogami. Niebieskooka spojrzała na mnie.

-Może zaczniemy, moja droga uczennico?- zapytałem się jej akcentując ostatnie słowo.

-Dobrze, sensei.- odpowiedziała robiąc się różowa.

Chwyciłem delikatnie jej lewą nogę, przez co Nya podniosła ją i dała mi "kierować". Założyłem ją na swoje biodra. Dziewczyna chwyciła się mnie za szyję i podtrzymywała się tak by nie upaść.

-Jesteś gotowa?- spytałem czule na co niebieskooka tylko kiwnęła głową.

Przez chwilę jeszcze poruszałem się po jej miejscu. Dopiero gdy spojrzałem w oczy czarnowłosej zobaczyłem zniecierpliwienie i pożądanie. Dzięki temu wzrokowi byłem pewien, że już mogę wbić się w nią.
Po chwili dziewczyna zakrztusiła się powietrzem bo poczuła mojego penisa, a sam poczułem ucisk ze wszystkich stron. Zacząłem pchać powoli lecz z każdą sekunda przyspieszałem. Nya cały swój ciężar dała teraz na ręce przez co wisiała na mnie, a po chwili zarzuciła na moje biodro drugą nogę. Przycisnąłem bardziej plecy czarnowłosej do ściany.
W takiej pozycji teraz ją popychałem. Było to spełnienie moich marzeń. Chwilę później poczułem, że jestem bliski orgazmu przez co przyspieszyłem.

-J-ja za chwile...- zaczęła Nya lecz przerwała i jękneła z przyjemności ale jeszcze nie z przyjemności orgazmu.

-Ja też.- powiedziałem a chwilę później czarnowłosa znowu się odezwała.

-MISTRZU!!!- Nya wykrzyczała z przyjemności przez co sam doszedłem słysząc jej głos.

Po chwili wyszedłem z niebieskookiej i położyłem ją na ziemi i sam usiadłem koło niej. Wziąłem słuchawkę i zacząłem myć swoją uczennicę.


MOJE AMBICJE SĄ POJEBANE!
Chciałam zrobić scene zła do one shota i zrobiłam :')

Trzy razy pisałam to ponieważ mój internet jest jak kobieta - ciągła zmienia zdanie xD
Za każdym razem gdy telefon połączył się z internetem wattpad się lądował od nowa i rozdział się usunął...
Podobnie było z Misako x Nya... Zrobiłam cały rozdział BYŁO 2000 SŁÓW i się usunęło i mam tylko początek czyli 50 słów...
Napisze ale będzie krótsze...
Tak samo tu... Było jakoś 1500 (jakaś dziwna wena xd) i co? Jest około 700 ;-;

Życzcie mi weny by powstało coś dobrego jak chodzi o Misako x Nya!

Bayo!

101 Moich Psychicznych One ShotówWhere stories live. Discover now