Trująca uroczystość

861 42 17
                                    

"T-te kobiety

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

"T-te kobiety... One mnie wykończą"

harry pov

- Łatwo jest im ciebie znaleźć. Masz cholerne szczęście, że nie zostałeś zabity - Hermiona pouczała, gdy szliśmy korytarzem - musisz sobie zdać sprawę, kim jesteś, Harry.

- Wiem, kim jestem, Hermiono, wszystko w porządku? - warknąłem.

- Ona po prostu mówi, że musisz być ostrożny - uzasadniła y/n.

- Przepraszam. Nie chciałem, żeby to zabrzmiało niemiło - przeprosiłem. Hermiona skinęła głową ze zrozumieniem. 

Wszyscy zatrzymaliśmy się na widok Rona i Lavender opściskujących się na parapecie.

Założyłem, że po rozmowie, jaką Ron i ja odbyliśmy w pociągu, zerwał z nią. Chyba jednak nie.

- Przepraszam, idę zwymiotować - Hermiona powiedziała przed odejściem. To kolejny powód, dla którego Ron powinien zakończyć znajomość z Lavender.

y/n i ja kontynuowaliśmy nasz spacer po korytarzu.

Zdecydowałem, że teraz nadszedł czas, aby zadać jej pytanie, które dręczyło mnie od wczorajszych wydarzeń.

- Wczoraj wieczorem, w chwastach - zacząłem ostrożnie - co miał na myśli Greyback, kiedy powiedział, że tym razem dokończy robotę?

Zawahała się, zanim mi odpowiedziała.

- Nie wiem. Prawdopodobnie po prostu jakąś dziwną groźbę czy coś.

- Domyślam się, ale dlaczego do ciebie? Czy wasza dwójka spotkała się już wcześniej?

- Nie. Nie, nie spotkaliśmy się.

Przestała iść i odwróciła się do mnie twarzą.

- Mamy ważniejsze rzeczy, na których musimy się skupić. Na przykład Dumbledore. Czy on ci nie powiedział, że w momencie, gdy wrócimy z przerwy, chciałby się z tobą zobaczyć? - zapytała z ostrością w swoim tonie.

- W-właśnie miałem się udać do jego biura.

- Dobrze. Nie będę cię zatrzymywać.

Stałem tam jeszcze przez chwilę z zakłopotanym wyrazem twarzy. Dlaczego nagle była taka ostra? Czy ja coś zrobiłem?

- No idź już - kiwnęła głową w stronę jego biura. 

Postanowiłem po prostu pójść. Dumbledore powiedział, że to ważne, a ja nie lubię kazać mu czekać.

Kilka minut później dotarłem do jego biura.

Bez słowa wpuścił mnie do środka i zaprowadził do myślodsiewni. Miała już w sobie wlane wspomnienie.

Nienawidzę wchodzić do wspomnień.

Wziąłem ostatni oddech, zanim zanurzyłem głowę, by zobaczyć to, co Dumbledore chciał mi pokazać.

Her (Harry Potter x fem reader) tłumaczenie PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz