"A co z naszą wiecznością?"
harry pov
Pchnąłem duże drzwi do biura Dumbledore'a.
Snape niewiele się zmienił. Wszystko wyglądało tak samo, tak jakby Snape nigdy tu nie wszedł.
Staram się nie myśleć o jego śmierci. Albo o jakiejkolwiek innej. Zawsze jest czas na żałobę, ale teraz muszę skupić się na tych, którzy jeszcze żyją i utrzymać ich przy życiu.
Podszedłem do teraz zakurzonej myślodsiewni. Ostrożnie zdjąłem korek z butelki i pozwoliłem łzom Snape'a spłynąć do jasnoniebieskiego płynu.
Niemal natychmiast zostałem przeniesiony do wspomnień.
Westchnąłem, gdy opuściłem wspomnienia.
Muszę umrzeć.
Dumbledore utrzymuje mnie przy życiu tylko po to, żeby mnie zabić, kiedy jest to potrzebne.
Nie mogę nic zrobić, aby tego uniknąć. Muszę umrzeć. Jestem horkruksem. Kiedy Nagini i ja odejdziemy, Voldemort będzie.
Usiadłem na schodach i trzymałem głowę w dłoniach.
Nie jestem jeszcze gotowy na śmierć.
Ale to jedyne rozwiązanie.
~
Zszedłem po schodach z pustym wyrazem twarzy, patrząc prosto przed siebie i na nic więcej.
Nigdy nie wyobrażałem sobie, że będę musiał iść na śmierć. Zawsze myślałem, że umrę w bujanym fotelu ze starości, a może jakiejś nieuleczalnej choroby.
Ron, Hermiona i y/n czekali na mnie na dole schodów. Jak mam się z nimi pożegnać?
Kiedy mnie zobaczyli, szybko wstali i odwrócili się, żeby zobaczyć, jaki będzie następny ruch. Kolejny krok w pokonaniu Voldemorta.
- Idę teraz do lasu - powiedziałem, podchodząc do nich, mając nadzieję, że zrozumieją.
Widziałem, jak zmieniają się ich wyrazy twarzy, kiedy zrozumieli, o co mi chodzi.
CZYTASZ
Her (Harry Potter x fem reader) tłumaczenie PL
FanfictionDwa płonące serca, które odważyły się złamać Pamiętajcie, nikt nie mówił, że to będzie trwało wiecznie. Harry Potter, chłopiec, który przeżył, zawsze czuł się tak, jakby każdego, kogo kocha, tracił. To wciąż się działo, kiedy zakochał się w niej po...