Duch z wieży Ravenclaw

495 29 9
                                    

"Oddajcie mi Harry'ego Pottera"

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

"Oddajcie mi Harry'ego Pottera".

y/n pov

W tłumie uczniów Slytherinu trzymałam głowę nisko.

Melody i ja wzięłyśmy od Theo szaty i zakradłyśmy się do tłumu, gdy Snape zwołał wszystkich uczniów na rozmowę o Harrym.

- Wielu z was pewnie zastanawia się, dlaczego wezwałem was o tej porze. Doszły mnie słuchy, że wcześniej tego wieczoru Harry Potter był widziany w Hogsmede. Jeśli ktokolwiek, uczeń lub pracownik szkoły, będzie próbował pomóc panu Potterowi, zostanie ukarany w sposób odpowiadający powadze jego przewinienia. Co więcej, każda osoba, która dowie się o tych wydarzeniach, a nie przekaże ich dalej, będzie traktowana jako tak samo winna - Snape powiedział tym samym starym, monotonnym głosem, którym zawsze przemawia.

- A teraz, jeśli ktoś z obecnych ma jakąkolwiek wiedzę na temat ruchów pana Pottera tego wieczoru, zapraszam go do zgłoszenia się teraz = Wszyscy zamilkli, gdy Harry wyszedł z tłumu Gryfonów. 

- Wygląda na to, że mimo wyczerpujących strategii obronnych nadal ma pan problem z bezpieczeństwem, dyrektorze.

Wielkie drzwi Wielkiej Sali otworzyły się, ukazując cały zakon. Hermiona, Ron, Melody i ja wyszliśmy z tłumu, w którym się ukryliśmy.

- I obawiam się, że jest on dość rozległy. 

Tak, to mój chłopak!

- Jak śmiesz stać tam, gdzie on stał? Opowiedz im, jak to się stało tamtej nocy! Powiedz im, jak spojrzałeś mu w oczy, człowiekowi, który ci ufał, i zabiłeś go! - zażądał Harry.

Snape wyciągnął różdżkę w stronę Harry'ego. Tłum się cofnął, a Mcgonagall stanęła przed Harrym, z różdżką wycelowaną w Snape'a.

Zakon, Melody i ja również wyciągnęliśmy różdżki, gotowi wystrzelić zaklęcie w każdego, kto próbował bronić Snape'a.

Mcgonagall wykonała ruch jako pierwsza. Wystrzeliła w stronę Snape'a kulę ognia za kulą ognia. Dopiero gdy Carrowowie upadli, zniknął.

- Tchórz! - krzyknął za nim Mcgonagall.

Cała Wielka Sala wybuchła aplauzem. Wszyscy biegali dookoła, ściskając się nawzajem, bijąc sobie piątki i świętując zniknięcie Snape'a. Szukałam w tłumie Harry'ego. 

- Potter? - usłyszałam pytanie Mcgonagall.

Odwróciłam się w ich stronę i zobaczyłam Harry'ego leżącego na podłodze. Patrzył prosto przed siebie, z pustym wyrazem twarzy. Voldemort musiał do niego mówić.

Her (Harry Potter x fem reader) tłumaczenie PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz