Minęły 2 dni od powrotu, według planu mam wrócić do szkoły jutro. Znaczy w sumie to dzisiaj, bo jest 00:58 a ja nie potrafię spać
ciagle myślałam nad tym co było w Egipcie. Nie mogę się pogodzić z tym ze to już koniec
Jak my się będziemy zachowywać?
Czy on tez myśli o tym?
Rozmawiałam o tym wszystkim z Dianą i powiedziała ze mam się nim nie przejmować i zapomnieć o tym wszystkim
żeby to było takie proste
Chciałabym móc zapomnieć o tym tak po prostu
mimo wszystko przez ten czas jakoś się do siebie zbliżyliśmy. Teoretycznie dalej jesteśmy wrogami ale już nie takimi jak kiedyś
chyba ze on tak nie uważa
Rozmawiałam na ten temat również z moją mamą, bo kobieta zauważyła, że trochę się pozmieniało
mniej więcej opowiedziałam jej co się działo, bez zbędnych szczegółów. Powiedziałam jej o tym, że dogadywaliśmy się po to żeby nie psuć atmosfery i to nie znaczy końca naszego dziecinnego konfliktu
tak mi się wydaje.
Wywnioskowałam to ze słów Leona które wypowiedział w drodze powrotnej
Dlaczego ja muszę myśleć o wszystkim ciagle
chciałbym tak po prostu przestać się przejmować tym wszystkim
***
jakimś cudem wczoraj udało mi się zasnąć. W sumie, dzisiaj. Kilka godzin temuwstałam z ogromnym niezadowoleniem bo zadzwonił mój budzik ustawiony na 6.30
jeknęłam niezadowolona ze mój sen został przerwany
podeszłam do toalety i załatwiłam kilka spraw. Dostałam okres
-kurwa no - jeknęłam coraz bardziej niezadowolona z dnia który się właśnie rozpoczął
spojrzałam na kałuże krwi która ze mnie wypłynęła w trakcie nocy i przebralam bieliznę
założyłam sobie podpaske i poszłam się ubrać.
Zle się czuje, zarówno psychicznie jak i fizycznie
chciałabym zostać w łóżku teraz i nie wychodzić z niego już nigdy
ale niestety życie ma na mnie inne plany, muszę zapierdalac do szkoły
jest super, cieszę się...
Moi rodzice pewnie jeszcze śpią dlatego po cichu zeszlam na dół by zrobić wszystkie potrzebne rzeczy
zjadłam śniadanie, ubrałam się, pomalowałam
no wszystko idealnie
co może pójść nie tak?
kurwa wszystko
***
po 20 minutach żmudnego spaceru w końcu dotarłam do szkołynie wiem co mnie podkusiło żeby iść z buta do szkoły
widać ze jakieś wachania emocjonalne
idę do szkoły bez uzupełnionych notatek, totalnie nieprzygotowana do zajęć. Nie mam stroju na wf i do tego zapomniałam piórnika
jest świetnie
Mój okres totalnie powoduje jeszcze większego dołka
jestem zarówno zła i smutna. Popłakałabym się gdybym tylko zobaczyła jakieś małe zwierzątko i wykrzyczałabym do Leona jak bardzo go nienawidzę

CZYTASZ
kto wie co będzie jutro
Teen FictionSofia Windson, córka pewnego siebie biznesmena oraz kobiety która w dzieciństwie dużo przeżyła, nienawidziła swojego męża na początki ich drogi, lecz wszystko uległo zmianie. Ich córka to niezłe ziółko, stara się nie sprawiać problemów ale potrafi s...